Fala oszustw na BLIK’a

Lawinowo rośnie ilość oszustw metodą na BLIK-a. Przestępcy coraz bardziej rozwijają sposoby naciągania ludzi przy pomocy szybkich płatności. Przestępcy już nie tylko proszą ofiary o wsparcie, ale też straszą, podszywając się pod pracowników banków.


Problem stał się na tyle poważny, że o ostrożność apeluje już Komenda Wojewódzka Policji. – Jeszcze niedawno głównie informowaliśmy o oszustwach metodą na BLIKa, gdzie łupem sprawców padało po kilkaset złotych. Przestępstwo najczęściej polegało na włamaniu się na konto portalu społecznościowego i rozsyłaniu wiadomości do znajomych z prośbą o opłacenie zakupów.

Od pewnego czasu policjanci obserwują, że metoda oszustw na BLIKa ewoluuje. Przestępcy stają się coraz bardziej przebiegli i podstępem wyłudzają kwoty po kilka, a nawet kilkanaście tysięcy złotych – przestrzega komisarz Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.

Ofiarą takiego działania przestępców padły w ubiegłą środę dwie mieszkanki Lublina. W ciągu kilku minut straciły 36 tys. zł.

– Do 22-latki zadzwonił „przedstawiciel banku”, który poprosili o autoryzację kredytu. Gdy kobieta powiedziała, że żadnej pożyczki nie zaciąga, mężczyzna stwierdził, że widzi w systemie, że ktoś właśnie taką transakcję przeprowadza.  Po chwili do kobiety zadzwonił, kolejny fałszywy pracownik banku.

Tym razem miał to być kierownik działu bezpieczeństwa. Rozmówca stwierdził, że najprawdopodobniej doszło do włamania na jej rachunek. Polecił kobiecie wykonanie kolejnych czynności, które miały doprowadzić do anulowania pożyczki. W rzeczywistości był to instruktarz jak zaciągnąć kredyt. Gdy szybka pożyczka została sfinalizowana, sprawca polecił jej wygenerowanie 13 kodów BLIK, które miały być potrzebne do anulowania kredytu. Jak się okazało 22-letnia mieszkanka Lublina została oszukana na kwotę 16 tysięcy złotych – relacjonuje komisarz Gołębiowski.

W podobny sposób przestępcy wyłudzili pieniądze od 39-latki. W wyniku wygenerowania kilkunastu kodów BLIK potrzebnych do anulowania kredytu z jej konta zniknęło 20 tysięcy złotych.

Policjanci zbierają dowody w sprawie i poszukują oszustów. Zalecają, żeby zawsze z rozsądkiem i bez pośpiechu podchodzić do wszelkich podejrzanych informacji telefonicznych. W ubiegłym tygodniu nie było dnia, żeby nie dokonano oszustw na BLIKA. 44-latka przelała oszustom 2 tys. zł, przekonana, że pomaga koleżance w opłaceniu zamówienia ze sklepu internetowego.

Przez komunikator społecznościowy otrzymała zapewnienie, że otrzyma zwrot tej kwoty. Ale była to informacja od złodzieja, który przejął konto jej znajomej na portalu społecznościowym. Podobnych kradzieży na kwoty 1200, 1000, 800, 350 zł dokonano tego samego dnia na szkodę wielu osób. Mnóstwo osób w całym województwie zgłosiło na policję przejęcia ich loginów i haseł do kont na serwisach społecznościowych.

Apele Komendy Wojewódzkiej Policji mają ustrzec ludzi przed niepotrzebnymi stratami oszczędności. (l)

News will be here