Fiat Scudo Furgon 2,0 MultiJet 145 KM

Kompaktowe rozmiary, duża przestrzeń ładunkowa i prowadzenie niemal tak proste jak w zwykłej osobówce to cechy rozpoznawcze nowego Fiata Scudo, który powraca do oferty po kilku latach przerwy. Mocną stroną małego dostawczaka jest też duża możliwość konfiguracji, dzięki której każdy dostosuje go idealnie do swoich potrzeb.


Nadwozie i wnętrze

Fiat Scudo Furgon, czyli w wersji z trzyosobową kabiną i blaszaną zabudową wygląda tak jak większość tego typu samochodów. Krótka, mocno pochylona maska i wielkie połacie gołej blachy za przestrzenią pasażerską. O efekty wizualne dbają alufelgi i zderzaki w kolorze nadwozia. Kabina jest przestronna i wyposażona w udogodnienia podnoszące wygodę kierowcy jak duży schowek na dokumenty na podszybiu czy szeroki podkłokietnik z obrotowym plastikowym blatem, który może pełnić funkcję niewielkiego stolika. Do pełni szczęścia zabrakło mi wygodnego miejsca na telefon, bo mała wnęka na konsoli środkowej za bardzo do tego się nie nadaje.

Najważniejszą rzeczą dla kierowcy jest pozycja za kierownicą, która nie powoduje zmęczenia nawet po długiej podróży. Fotel w Scudo jest bardzo wygodny, ma dużą możliwość regulacji, więc każdy ustawi go sobie idealnie pod swoją sylwetkę i upodobania. Deska rozdzielcza jest prosta. W jej centralnym punkcie znajduje się niewielki wyświetlacz, pod nim znajdziemy panel sterowania klimatyzacją, a jeszcze niżej, na niewielkiej półce, pokrętło automatycznej skrzyni biegów, które działa z lekkim oporem, ale jest wygodne i intuicyjne w użyciu.

Do testu dostaliśmy wersję wysokoprężną, więc na cyferblacie za kierownicą nie było wirtualnych zegarów, a tradycyjne analogowe z niewielkim wyświetlaczem komputera pokładowego pośrodku. Kokpit zbudowano z twardych plastików, ale trzeba producentowi oddać, że są bardzo dobrze spasowane i nie wydają żadnych dźwięków nawet podczas jazdy po dziurach. Kierowca Scudo ma oczywiście do dyspozycji nowoczesne rozwiązania z zakresu bezpieczeństwa i wygody, a więc tempomat czy asystenta pasa ruchu.

Fiat Scudo ma wysokość 1,9 m i jest dostępny w trzech wariantach długości. W wersji Standard ma 4,96 m długości, 5,31 m w wersji Maxi i 4,61 m w wersji Compact. Pojemność ładunkowa wynosi od 4,6 do 6,6 metrów sześciennych w odmianie Maxi, którą dostaliśmy do testu. Dostęp do przestrzeni ładunkowej jest możliwy z trzech stron: z tyłu poprzez dzielone drzwi oraz z boków, gdzie zamontowano drzwi przesuwne. To idealne rozwiązanie bardzo ułatwiające korzystanie z samochodu np. na ciasnych parkingach czy chodnikach.

Silnik i skrzynia biegów

Pod maską testowej wersji Scudo pracował motor wysokoprężny o pojemności 2 litrów i mocy 145 KM sprzężony z 8-biegowym automatem. To idealny duet do tego auta godzący osiągi z kosztami eksploatacji. Dostawczy Fiat zbiera się do sprintu bardzo żwawo i z charakterystycznym pomrukiwaniem silnika. Kierowca ma możliwość manualnej zmiany biegów za pomocą łopatek umieszczonych za kierownicą. Kiedyś takie rozwiązanie było zarezerwowane jedynie dla aut sportowych, a dziś mogą nim się cieszyć kurierzy i dostawcy. Średnie spalanie Scudo oscylowało w teście w okolicach 8,5 litrów oleju napędowego na 100 km.

Wyposażenie i cena

Najtańsze Scudo kosztuje 102 tys. zł. Odmiana Maxi z mocniejszych silnikiem i automatyczną skrzynią to wydatek minimum 134400 zł. Na jego pokładzie znalazły się m.in.: system nawigacji, klimatyzacja, tempomat, wielofunkcyjna skórzana kierownica, 17-calowe obręcze z lekkich stopów, kilka elektronicznych asystentów jazdy, czujniki i kamera cofania.

News will be here