Fuzja nie wypaliła. Za to operetka zostanie… operą

Scena Teatru Muzycznego w Lublinie ma stać się sceną Opery Lubelskiej

Zarząd Województwa Lubelskiego zmienił zdanie, co do fuzji trzech marszałkowskich instytucji kultury: Centrum Spotkania Kultur, Filharmonii Lubelskiej i Teatru Muzycznego. Łączenia nie będzie, ale lubelska operetka ma zostać przekształcona w tzw. operę lubelską.

„Zarząd Województwa Lubelskiego 14 czerwca 2023 r. podjął uchwałę w sprawie przeprowadzenia konsultacji projektu uchwały Sejmiku Województwa Lubelskiego w sprawie zmiany nazwy samorządowej instytucji artystycznej: Teatr Muzyczny w Lublinie na Opera Lubelska oraz nadania jej statutu” – brzmi oświadczenie, które odczytał Bartłomiej Bałaban, członek zarządu województwa na konferencji prasowej zorganizowanej 15 czerwca w Filharmonii Lubelskiej im. H.Wieniawskiego w Lublinie. Przypomniał, że projekt uchwały w kwestii połączenia trzech instytucji kultury został zdjęty z porządku obrad sejmiku 30 maja. Wyjaśniał skwapliwie, iż koncepcja zmian dokonywanych przez Zarząd uległa zmianie, czego dowodem jest podjęta uchwała.

– Obecnie trwa procedura zmiany nazwy samorządowej instytucji Teatr Muzyczny w Lublinie na Opera Lubelska oraz nadanie jej statutu, co zostanie poprzedzone stosownymi konsultacjami społecznymi. Jednocześnie Zarząd Województwa informuje, że status Centrum Spotkania Kultur oraz status Filharmonii nie ulega zmianie. Przedmiotowe instytucje kultury będą kontynuować swoją działalność statutową w dotychczasowej formie – zakończył Bałaban.

Wiadomość o powołaniu opery w Lublinie zdominowała więc konferencję mającą za cel podsumowanie roku artystycznej pracy Filharmonii w sezonie 2022/23 i zapowiedź bieżących wydarzeń repertuarowych. Wcześniej Bałaban mówił o dokonaniach instytucji w minionym roku, m.in. o blisko 200% wzroście frekwencji widowni FL, co do sezonu poprzedniego, o podobnej skali wzrostu niemal wszystkich wskaźników ekonomicznych placówki, którą obecnie kieruje p.o. dyrektora FL Zuzanna Dziedzic.

– Wystąpienia wicemarszałka w naszej instytucji jako PR-owca mija się z prawdą. Podawane przez niego statystyki dokonań to żonglowanie faktami, które nie uwzględnia okresu pandemii. Od tamtego czasu sytuacja bytowa pracowników de facto jest dramatyczna, ich pobory wzrosły raptem do minimalnej krajowej, i to dopiero w styczniu br. O tym w swej przemowie Bałaban nie wspomina – wskazuje Dariusz Dąbrowski, szef organizacji zakładowej NSZZ Solidarność FL.

Pracownicy wytykają również, że B. Bałaban nie wspomniał też o turbulencjach organizacyjnych, jakie filharmonicy przeżyli wskutek wymiany zasłużonego dyrektora FL Wojciecha Rodka, czego efektem było m.in. zerwanie kontraktów na nagrania dla Naxos.

Tło przeobrażeń jest szersze

Kilka dni wcześniej na ręce B. Bałabana trafiły pisma od organizacji pracowników Filharmonii Lubelskiej i Centrum Spotkania Kultur po raz kolejny wyrażające protest przeciw planom połączenia placówek. Na 13 stronach dwóch dokumentów związkowcy pytają m.in. o przyczyny pozwolenia zarządu województwa na „tak rażąco nieprofesjonalny projekt”, pytają o konsultacje, kryteria organizacyjne i analizy finansowe przewidywanej fuzji ich instytucji. Obarczają dyrektorkę Teatru Muzycznego w Lublinie, że kierując teatrem „roztoczyła przed marszałkiem i zarządem województwa nierealne, nieprofesjonalne i co gorsza szkodliwe wizje tej fuzji”. Wreszcie, związkowcy apelują do zarządu, by odwołał ze stanowiska dyrektor TM.

Ich zdaniem, Kamila Lendzion posunęła się do próby zastraszania związkowców z TM za to, że mieli odwagę stanąć w obronie swojej instytucji. Dwóch najaktywniejszych związkowców teatru dostało wypowiedzenie umowy o pracę, z ich winy.

– Przewodniczący i zastępca w naszym związku zostali zwolnieni. To zatrważające co się tutaj dzieje. Związki zawodowe mają bronić pracowników, a dzisiaj są tłamszone. Będziemy reagować z całą mocą i możliwościami – mówi Piotr Kociubowski, członek związku zakładowego przy Teatrze Muzycznym w Lublinie, a także Związku Zawodowego Polskich Artystów Muzyków Orkiestrowych.

Nie chcą opery  

Ale również przedstawiony przez wicemarszałka Bartłomieja Bałabana plan przekształcenia Teatru Muzycznego w Operę Lubelską nie zachwyca pracowników TM i pozostałych marszałkowskich instytucji kultury.

– Funkcjonowanie opery w budynku CSK zmieniłoby przestrzeń naszej pracy, a na to obowiązuje dawno ustalony program. Kalendarz rezerwacji wielkiej sali CSK mamy zapełniony do końca roku, a nawet rezerwacje na pierwszą połowę przyszłego roku – mówi Jacek Piasecki, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników CSK.

– Opera w Lublinie to czysta fanaberia. To przerost formy nad treścią. Budowanie nowej instytucji, tak wymagającej, mogłoby odbywać się na stabilnym gruncie. Teatr Muzyczny, zadłużony i bez odpowiednich kadr nie gwarantuje tego – twierdzi z kolei Dariusz Dąbrowski, szef organizacji zakładowej NSZZ Solidarność FL. – Koszty związane z powołaniem opery dotkną pozostałe instytucje artystyczne podległe marszałkowi pod względem finansowym. A jego budżet nie jest z gumy. Na jakiej bazie budować tu operę?

To zdaje się nie przeszkodzi urzędnikom marszałka wdrażać ów kontrowersyjny pomysł opery w Lublinie. Ruszają konsultacje społeczne dla tej inicjatywy – w formie uwag i opinii z pośrednictwem poczty elektronicznej pod adres ked@lubelskie.pl. O ich treści i zakresie zawiadamia witryna samorządu województwa www.lubelskie.pl/kultura. Już po tej procedurze projekt uchwały samorządowej w sprawie opery zostanie skierowany na sesję sejmiku województwa – informowała Elżbieta Kędzierska, dyrektor pionu kultury i edukacji UMWL.

Pamiętając o Filharmonii…

Kędzierska przedstawiła też treść uchwały zarządu województwa o ogłoszeniu konkursu na dyrektora Filharmonii im. H.Wieniawskiego w Lublinie. Treść ogłoszenia o konkursie znajdziemy na witrynie UMWL w zakładce BIP, ponadto na www.filharmonialubelska.pl. Dokumenty w tej sprawie można składać do 20 lipca br.

Odnośnie do przeprowadzenia, w tych warunkach, konkursu dyrektora FL obiekcje ma Dariusz Dąbrowski: – Jeśli ma on zostać wyłoniony, w obiektywny sposób, to dlaczego już obecnie w samorządzie województwa są robione przymiarki do obsady stanowisk artystycznych i dotyczących działalności programowej filharmonii? – pyta związkowy aktywista FL.

Marek Rybołowicz

Sprostowanie

Nawiązując do informacji zawartych w powyższym artykule prasowym pt. „Fuzja nie wypaliła. Za to operetka zostanie… operą”, informuję, że zawiera on nieprawdziwe informacje tj.:

  1. nieprawdą jest, że dwóch związkowców Teatru Muzycznego w Lublinie dostało wypowiedzenia umowy o pracę z ich winy;
  2. nieprawdziwy jest zarzut wypowiedziany przez Piotra Kociubowskiego, że przewodniczący i zastępca związku zostali zwolnieni.

Dyrektor Teatru Muzycznego w Lublinie

Kamila Lendzion 

News will be here