Gaz na Słonecznym

Chwile grozy przeżyli w minionym tygodniu mieszkańcy bloku przy ul. Wirskiego. Po zmroku przed ich okna zajechał strażacki samochód, a ratownicy przez megafon zaczęli wzywać ich do ewakuacji. Ludzie uciekli do podstawionych autobusów.

Kilka minut po godzinie 21, w środę (17 listopada), na osiedle Słoneczne zajechały dwa zastępy straży pożarnej. Wozy zatrzymały się obok bloku przy ul. Wirskiego 20, a strażacy zaczęli przez megafon wzywać ludzi do ewakuacji z powodu zagrożenia. Było podejrzenie ulatniającego się gazu.

– Ewakuowano mieszkańców trzech klatek schodowych, łącznie 51 osób. Jedna z nich, starsza kobieta, była podłączona do koncentratora tlenu – strażacy użyli własnej butli z tlenem – mówi bryg. Wojciech Chudoba, zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Chełmie.

Na osiedlu wybuchło poruszenie tym bardziej, że woń gazu była mocno wyczuwalna na klatce schodowej. Przyjechała policja, pogotowie gazowe, przedstawiciele spółdzielni mieszkaniowej i urzędu miasta. Odłączono prąd i dopływ gazu. Ludzie wybiegli z domów, jak stali. Dorośli z dziećmi skryli się w podstawionych przez straż busie i autobusie. Pozostali mieli przeczekać w dwóch autobusach CLA, ale ostatecznie pojazdy zostały zawrócone, bo strażacy i gazownicy zlokalizowali już źródło przecieku.

Okazało się, że jeden z mieszkańców – choć jest to zabronione w bloku, w którym jest instalacja gazowa – miał w piwnicy butlę propan-butan. Doszło do wycieku, a mężczyzna przeniósł butlę na balkon swojego mieszkania, gdzie znaleźli ją strażacy.

Budynek został przewietrzony i po ponad dwóch godzinach mieszkańcy mogli wrócić do domu. Winien całego zamieszania prawdopodobnie będzie odpowiadał przed sądem za spowodowanie zagrożenia. Policjanci prowadzą czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie. (pc)

News will be here