Mimo że do największej studenckiej imprezy, tj. Lubelskich Dni Kultury Studenckiej, pozostało ponad dwa miesiące, to wszystkie uczelnie już ogłosiły wstępne terminy koncertów. W tym roku studenci Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego postanowili bawić się oddzielnie.
Jako pierwsi będą świętować żacy z Uniwersytetu Medycznego. Przyszli lekarze będą tradycyjnie bawić się na terenie swojego kampusu przy ul. Chodźki. Medykalia rozpoczną się zaraz po majowym weekendzie. Potwierdzenia terminu można spodziewać się w ciągu najbliższych kilku dni.
Zaraz po medykach będą bawić się przyszli inżynierowie z Politechniki Lubelskiej. Razem z Uniwersytetem Przyrodniczym i Wyższą Szkołą Ekonomii i Innowacji w dniach 10-12 maja będą świętować na terenach zielonych Politechniki.
Z kolei między 18 a 20 maja do zabawy dołączy największa, lubelska uczelnia, czyli Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej. Studenci będą bawić się na terenie browaru Perła przy ul. Bernardyńskiej. Organizatorzy przeprowadzają ankietę, z której wynika, że uczestnicy najchętniej posłuchaliby takich muzyków, jak np. Krzysztof Zalewski, Monika Brodka, Natalia Przybysz, Fisz i Emade, Kortez i O.S.T.R.
– Prace nad programem rozpoczęliśmy już w grudniu i praktycznie je skończyliśmy. Zapewniam, że na Kozienaliach nie usłyszymy gwiazd disco polo: Zenona Martyniuka i Sławomira, choć te propozycje również często pojawiały się w studenckiej sondzie na Facebooku. Tak jak co roku, odchodzimy od tego typu muzyki – mówi Dominika Zdolska, przewodnicząca Zarządu Uczelnianego Samorządu Studentów UMCS.
Możliwe jednak, że fani disco polo będą mogli znaleźć coś dla siebie, mimo zeszłorocznych zapewnień ze strony samorządów o nieorganizowaniu Feliniady. Planowany termin to 19 i 20 maja.
– Nie sądzę, żebyśmy robili konkurencję Kozienaliom. Raczej stworzymy studentom szerszy wachlarz możliwości – informuje Damian Kapusta, przewodniczący Rady Uczelnianej Samorządu Studentów UP.
W tym roku również studenci KUL samodzielnie zorganizują swoją imprezę. Pierwszy raz od kilku lat najstarsza lubelska uczelnia nie zorganizuje swoich KULturaliów z kolegami z Politechniki i Uniwersytetu Przyrodniczego.
– Formuła współpracy się sprawdziła i byliśmy z niej zadowoleni, ale ze względu na przypadający w tym roku jubileusz stulecia naszego uniwersytetu, chcemy zorganizować własną imprezę. Jesteśmy jeszcze na etapie tworzenia programu. Szukamy artystów, którzy reprezentują alternatywny nurt, chcemy odejść od kultury masowej i muzyków, którzy najczęściej goszczą na juwenaliowych scenach w Polsce – informuje Tomasz Zarębski, przewodniczący Uczelnianego Samorządu Studentów KUL
Z kolei termin korowodu, który jest nieodłącznym elementem majowych imprez, nie jest jeszcze ustalony, ale możliwe, że będzie to 10 maja. Studenci tradycyjnie przejdą spod ratusza na tereny zielone Politechniki Lubelskiej, Nie zabraknie też licznych wydarzeń towarzyszących, takich jak np. przeglądy kapel, „Noc bez prądu”. Szczegóły dotyczące terminów poznamy wkrótce. Joanna Niećko
