Jeden dzień, dwa pożary

Trwa sezon grzewczy i w tym czasie jak zawsze powraca problem zagrożeń pożarowych – podkreślają chełmscy strażacy, apelując o stosowanie się do zasad bezpieczeństwa. Nie bez przyczyny!

Około godziny 13, we wtorek (16 listopada) na stanowisko kierowania straży dotarło zgłoszenie do pożaru w Majdanie Zahorodyńskim w gminie Siedliszcze. Ogień pojawił się w piwnicy parterowego domu, gdzie mieści się kotłownia, a powodem było składowanie materiałów łatwopalnych zbyt blisko pieca.

– Na miejsce udały się trzy zastępy, dziewięciu ratowników. Strażacy odłączyli zasilanie i podali prąd wody w natarciu. Akcja trwała półtorej godziny – mówi bryg. Wojciech Chudoba, zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Chełmie.

Zaledwie parę chwil po zakończeniu działań w Majdanie Zahorodyńskim strażacy odebrali kolejne zgłoszenie do pożaru. Tym razem w Dubience płomienie lizały ścianę z karton gipsu, przy kominie. Gdy wozy bojowe dotarły na miejsce, ogniem zajęła się już część drewnianego stropu. Szesnastu strażaków przez kolejne około 1,5 godziny walczyło z żywiołem. Na szczęście zagrożenie udało się wyeliminować, choć uszkodzeniu lub spaleniu uległy: część stropu, ściana oraz instalacja.

Lepiej dmuchać na zimne

Strażacy przypominają, że w okresie jesienno-zimowym wzrasta ryzyko powstania pożarów w domach jednorodzinnych i mieszkaniach. Najczęściej dochodzi do nich w wyniku wad konstrukcji albo niewłaściwej eksploatacji urządzeń grzewczych, elektrycznych i gazowych. Dlatego tak istotne jest stosowanie się do podstawowych zasad bezpieczeństwa: pamiętanie o regularnych przeglądach, konserwacji i czyszczeniu przewodów kominowych; składowaniu materiałów z dala od pieca i zainwestowaniu w czujnik czadu. (pc)

News will be here