Powiatowi radni Prawa i Sprawiedliwości w porę zreflektowali się i postanowili wycofać swój wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Powiatu Krasnostawskiego w sprawie udzielania pomocy powodzianom. Zanim go złożyli, jej przewodniczący Marek Piwko już zwołał sesję w tej samej sprawie, tyle że na wcześniejszy wniosek zarządu powiatu.
Na poniedziałek 23 września br. przewodniczący rady powiatu krasnostawskiego Marek Piwko zwołał sesję, bo o to wystąpił zarząd starostwa. Głównym tematem było udzielenie pomocy finansowej powiatowi kłodzkiemu, który ucierpiał w powodzi. Samorządowcy z powiatu krasnostawskiego postanowili przekazać 20 000 zł na odbudowę infrastruktury powiatowej. Rada wyraziła na to zgodę.
Druga sprawa, jaką zarząd chciał poruszyć na sesji, to przyjęcie stanowiska w sprawie budowy zbiornika retencyjnego Rońsko, który miałby powstać na terenie gmin Krasnystaw oraz Izbica i chronić miejscowości, przez które przepływa rzeka Wieprz, przed ewentualnymi powodziami. Ta sprawa również nie wymagała większego komentarza. Radni stanowisko przyjęli jednogłośnie.
Ciekawostką natomiast jest fakt, że po zwołaniu przez przewodniczącego Piwko sesji, o wyznaczenie posiedzenia rady w trybie nadzwyczajnym również w sprawie pomocy powodzianom wystąpili radni PiS. Do wniosku dołączyli dość zawiły projekt uchwały, w której rada powiatu wyraża zgodę na przygotowanie… kolejnego projektu uchwały dotyczącej pomocy finansowej lub rzeczowej dla powodzian i upoważniającej starostę do rozmów z samorządami powiatów objętych kataklizmem, w sprawie ukierunkowania pomocy.
Przewodniczący Piwko, zgodnie z przepisami, zwołania sesji, choć jej przedmiot powielał się z tym, który miał być procedowany na sesji w poniedziałek, nie mógł odmówić i jej termin wyznaczył na wtorek, 24 września.
Po poniedziałkowych obradach radni Prawa i Sprawiedliwości jednak zreflektowali się i ostatecznie wycofali swój wniosek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia. (d)