Kamienice wizytówką miasta

Towarzystwo Budownictwa Społecznego w Krasnymstawie ma poważne problemy finansowe i żadnych możliwości inwestycyjnych na kilka najbliższych lat. W tarapatach spółka znalazła się z powodu odbudowy kwartału przy ul. Mostowej, Czystej, Zamkowej i Kościuszki, która nie przebiegała po myśli zarządu TBS. Spółka miniony rok zakończyła stratą w wysokości blisko 1,5 mln zł. Z drugiej jednak strony nowo wybudowana kamienica jest prawdziwą wizytówką miasta.

Budowa kamienic w kwartale ulic Mostowej, Czystej, Zamkowej i Kościuszki rodziła się w bólach. Inwestor – Towarzystwo Budownictwa Społecznego, ale również miasto, nie tak wyobrażał sobie realizację bardzo ważnego przedsięwzięcia, które miało upiększyć ścisłe centrum Krasnegostawu. Wybudowane kamienice rzeczywiście robią duże wrażenie i są wizytówką miasta, ale z powodu przeciągających się prac, zmiany wykonawcy, dodatkowych wysokich kosztów, dziś TBS boryka się z niemałymi problemami finansowymi.

Od początku inwestycja nie szła tak, jak zaplanowało to TBS. Jej rozpoczęcie opóźniło się ze względu na zalecenia Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, który zlecił przeprowadzenie badań archeologicznych. Ponieważ plac budowy był otoczony ulicami, na których odbywał się intensywny ruch pojazdów, dodatkowo należało odpowiednio zabezpieczyć wykopy, co też okazało się czasochłonne.

Przetarg wygrała firma Hen-Bud z Lublina. Inwestycję miała wykonać za ponad 8,2 mln zł. Wykonawca w trakcie prac nieoczekiwanie popadł w finansowe tarapaty i zgłosił wniosek o upadłość. Należało więc wykonać inwentaryzację wszystkich zrealizowanych robót, co pozwoliło ostatecznie rozliczyć się z syndykiem. Wykonane przez Hen-Bud prace pochłonęły prawie 3,5 mln zł. Te działania oraz nowy przetarg wstrzymały prowadzenie robót o blisko rok. Zarząd TBS na dokończenie inwestycji przeznaczył około 6,5 mln zł. Musiał jednak trochę dołożyć, bo najtańsza oferta w przetargu opiewała na około 7,2 mln zł. Budowę zakończono w ubiegłym roku, a w połowie grudnia inwestycja została oficjalnie otwarta. W jej ramach zostało wybudowanych pięć różnych kamienic nawiązujących stylem i wyglądem do przeszłości Krasnegostawu. Budynki mieszczą 25 mieszkań, 8 lokali usługowych, garaż podziemny na 30 stanowisk oraz miejsce pamięci Ofiar terroru komunistycznego.

– Po rezygnacji wykonawcy spółka nie mogła pójść w kierunku, by niedokończona inwestycja szpeciła miasto – uważa burmistrz Krasnegostawu, Robert Kościuk. – Podejmując ryzyko, a TBS na takie się zdecydował, nigdy nie ma gwarancji, że wszystko, co zostało zaplanowane, w stu procentach uda się zrealizować.

Burmistrz przyznaje jednak, że odbudowane kamienice stały się wizytówką miasta. – Wpisały się one w miejską starówkę. Co do tego dziś nikt nie ma wątpliwości. Pamiętamy, jak to miejsce wyglądało kiedyś. Przypominam sobie dwie kabiny toi-toi, które szpeciły tę część miasta. Całe to otoczenie nie do końca licowało ze starówką – podkreśla R. Kościuk.

Odbudowa kamienic w kwartale ulic Mostowej, Cichej, Kościuszki i Zamkowej spowodowała, że Towarzystwo Budownictwa Społecznego miniony rok zakończyło stratą w wysokości 1 441 777 zł. – Teraz dla spółki jest najtrudniejszy okres – uważa burmistrz Kościuk. – Ale sytuacja będzie się stabilizowała.

Spółka już zarabia na lokalach i choćby z tego powodu jej sytuacja z każdym miesiącem będzie coraz lepsza. Jednak TBS, gdyby chciał budować kolejne bloki, nie zrobi tego, bo nie ma zdolności inwestycyjnych. Burmistrz Kościuk podczas sesji rady powiatu krasnostawskiego zapytany, dlaczego miejska spółka nie buduje mieszkań, stwierdził, że właśnie z powodu inwestycji w kwartale ulic Mostowej, Cichej, Kościuszki i Zamkowej TBS stracił możliwości inwestycyjne na przynajmniej pięć lat, a może i więcej. (ps)

News will be here