Kłęby dymu uniosły się w piątek nad Starym Miastem. Na poddaszu opuszczonej kamienicy przy Rybnej 12 wybuchł pożar. Obyło się bez ofiar.
Rybna 12 to dwukondygnacyjny, opuszczony budynek. W przeszłości należał do Zarządu Nieruchomości Komunalnej. – To przedwojenna kamienica. Pięć lat temu, gdy była już wykwaterowana, przekazaliśmy ją prywatnej osobie – mówi Łukasz Bilik, rzecznik prasowy ZNK.
Zgłoszenie o pożarze strażacy dostali w piątek, 24 sierpnia, około godzimy 9. – Zadysponowaliśmy 13 zastępów Państwowej Straży Pożarnej. Z względu na to, że budynek był opuszczony, nie było potrzeby ewakuacji – mówi aspirant Tomasz Stachyra, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego PSP. Strażacy sprawdzili jednak, czy w pustostanie nie przebywają bezdomni. Na szczęście – nikogo nie było.
Ewakuacji nie wymagał też znajdujący się w pobliżu bar. Akcja trwała kilka godzin. Co mogło być przyczyną pojawienia się ognia. – Na tym etapie jest zbyt wcześnie, aby o tym mówić – dodaje Stachyra.
Na miejscu pracowali też policjanci. – Będziemy prowadzili postępowanie, które wyjaśni okoliczności zdarzenia. W tej sprawie wypowie się biegły z zakresu pożarnictwa – tłumaczy podkomisarz Anna Kamola z biura prasowego KWP Lublin.
Grzegorz Rekiel