Kłody na drodze do rekreacji

Kilka prostych i niedrogich działań uszczęśliwiłoby mieszkańców Dziesiątej. Jakich? Zmiana w funkcjonowaniu sygnalizacji świetlnej na ul. Zemborzyckiej, poprawa nawierzchni gruntowych dróg prowadzących do Zalewu Zemborzyckiego i Lasu Dąbrowa oraz uporządkowanie doliny Czerniejówki. W tej sprawie Rada Dzielnicy Dziesiąta przyjęła specjalne stanowisko. Niestety, miasto, tłumacząc się brakiem pieniędzy, na razie nie spełni żadnego z tych postulatów. – Realizacja niektórych z nich jest bezkosztowa – komentują niepocieszeni społecznicy.

Społecznicy z Dziesiątej apelują w nim o podjęcie przez miasto działań, które ułatwiają pieszym i rowerzystom dostanie się nad Zalew Zemborzycki, do Lasu Dąbrowa i nad Czerniejówkę, czyli do najpopularniejszych w tej części miasta miejsc wypoczynku i rekreacji. Ich zdaniem jest to szczególnie ważne właśnie teraz w okresie pandemii, kiedy wiele obiektów sportowych i rekreacyjnych jest zamkniętych i powinno zachęcać się ludzi do aktywności na świeżym powietrzu i ułatwiać do niej dostęp.

Rada Dzielnicy Dziesiąta w związku z tym sformułowała cztery postulaty. Pierwszy to przeprogramowanie sygnalizacji na skrzyżowaniach ul. Zemborzyckiej z ulicami Herberta. – W obu tych miejscach piesi oraz rowerzyści są poszkodowani względem kierowców, bo potrzebują aż dwóch zmian świateł, aby przejść te skrzyżowania, ponieważ znajdują się na nich wysepki, na których piesi i rowerzyści muszą się zatrzymać i czekać na kolejną zmianę świateł.

W ocenie Rady, taki stan rzeczy nie powinien mieć miejsca i należy przeprogramować pracę sygnalizacji tak, aby przejście i przejazd ciągiem pieszo – rowerowym wzdłuż ul. Zemborzyckiej odbywały się na jednej zmianie świateł – wskazują społecznicy. Drugi z postulatów dotyczy modyfikacji sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ul. Zemborzyckiej z ul. Budowlaną. W tym przypadku Rada uważa, że przydałoby się dodanie rejestratora ruchu, tak aby na skrzyżowaniu zmiana fazy odbywała się tylko, gdy piesi przechodzą przez ul. Zemborzycką lub gdy z ul. Budowlanej wyjeżdżają samochody.

– Ewentualnie sygnalizacja ta mogłaby działać tylko w godzinach szczytu, bo obecnie, zwłaszcza w dni wolne, kiedy ruch pieszo-rowerowy w kierunku zalewu jest największy, natomiast ruch pojazdów jest minimalny, można zaobserwować frustrującą sytuację, kiedy sygnalizacja się zmienia, ale skrzyżowanie jest zupełnie puste i piesi oraz rowerzyści niepotrzebnie oczekują na zmianę świateł. Sygnalizacja z powodzeniem mogłaby działać na zasadzie wzbudzenia przez nadjeżdżający pojazd – podpowiadają dzielnicowi radni.

Kolejny z postulatów dotyczy wyrównania i utwardzenia dwóch dróg – przedłużenia ul. Świętochowskiego w kierunku Lasu Dąbrowa oraz przedłużenia ul. Żeglarskiej w kierunku ul. Świętochowskiego. – W obu przypadkach są to drogi gruntowe o bardzo nierównej nawierzchni i głębokich koleinach, dodatkowo po opadach deszczu są bardzo błotniste, a w okresie suszy nawierzchnia bardzo mocno pyli się. Zły stan tych dróg powoduje, że poruszanie się nimi sprawia wiele problemów i jest nieprzyjemne, szczególnie dla rowerzystów – argumentują społecznicy.

Ostatnim z ich wniosków jest uporządkowanie doliny Czerniejówki. – Chodzi o bieżące koszenie, sprzątanie śmieci oraz likwidację dzikich wysypisk śmieci, pielęgnację drzew na terenach komunalnych po obu stronach koryta rzeki, remont odcinka ul. Garbarskiej; uporządkowanie i założenie skweru u zbiegu ul. Pawiej i ul. Piaskowej; zagospodarowanie pasa zieleni przy ul. Nadrzecznej w rejonie skrzyżowania z ul. Reja oraz w rejonie skrzyżowania ul. Nadrzecznej z ul. Dywizjonu 303; ponadto uporządkowanie i utwardzenie dojść do doliny rzeki po stronie dzielnicy Dziesiąta w następujących lokalizacjach: w rejonie ul. Kuncewiczowej, w rejonie skrzyżowania ul. Nadrzecznej z ul. Reja, przy skrzyżowaniu z ul. Rejtana przy stacji wodociągowej MPWiK – wskazują reprezentanci mieszkańców Dziesiątej, apelując również o wydzielenie spod zarządu ogrodów działkowych części nieużytkowanych działek przy ul. Mickiewicza oraz przy ul. Nadrzecznej od strony ul. Dywizjonu 303 i utworzenie na nich ogólnodostępnych nadrzecznych terenów zielonych.

Propozycje zawarte w stanowisku Rady Dzielnicy Dziesiąta poparł radny miejski Piotr Choduń, który skierował w tej sprawie interpelację do prezydenta miasta. Z odpowiedzi, którą otrzymał od Andrzeja ojewódzkiego, sekretarza Miasta Lublin, wynika, że zadania te na chwilę obecną nie są możliwe do wykonania. – Wysokość dochodów i wydatków w budżecie miasta w 2021 r., w tym ubytek dochodów miasta spowodowanych pandemią koronawirusa, sprawiają, że nie jest możliwe ujęcie w budżecie wszystkich wnioskowanych przedsięwzięć. Nie można tym samym zaspokoić wszystkich oczekiwań mieszkańców, a część inwestycji musi być odłożona w czasie – tłumaczy Wojewódzki. ZM

News will be here