Koalicja „ludowców” z PiS w radzie powiatu chełmskiego nie uchroniła radnego Jarosława Wójcickiego (PSL) na stanowisku dyrektora Zespołu Szkół Energetycznych i Transpotowych w Chełmie. Kandydatura Wójcickiego nie została rekomendowana prezydentowi. Podobno radny zarzucał starostom brak wsparcia. Ale chyba zdecydowały tutaj miejskie „układanki”.
Przed tygodniem miały się rozstrzgnąć konkursy w kilku placówkach oświatowych w Chełmie, w tym w ZSEiT, w którym dyrektorem jest Jarosław Wójcicki, powiatowy radny z PSL. A że PSL tworzy w powiecie koalicję z PiS podobno radny liczył na wsparcie i pozostawienie na stanowisku w rządzonym przez prawicę mieście.
Konkurs nie został rozstrzygnięty. Startowało dwoje kandydatów. Mimo to komisja nie rekomendowała żadnego z nich prezydentowi. Zgodnie z prawem oświatowym prezydent będzie mógł powierzyć obowiązki wybranej przez siebie osobie np. z grona nauczycielskiego na czas 10 miesięcy. Potem rozpisze kolejny konkurs.
Podobno radny Wójcicki miał pretensje do starosty i wicestarosty, że się za nim nie wstawili. Podobno też miał wcześniej propozycję jakiegoś stanowiska w powiecie, ale go nie przyjął.
Sam nie chciał komentować wyniku, a w zasadzie braku rozstrzygnięcia konkursu. Jest na urlopie i do końca sierpnia pełni obowiązki dyrektora szkoły. Potem wróci do nauczania. (bf)
