Powiat chełmski ewidentnie zyskuje na tym, że w rządzącej nim koalicji jest PiS. Dzięki temu drogowe inwestycje mogą liczyć na dofinansowanie a ryzyko ogłaszania przetargów przed ogłoszeniem list rankingowych jest minimalne i przynosi spore oszczędności.
Powiatowi chełmskiemu pośpiech przy ogłaszaniu przetargów na remonty dróg, na które stara się jednocześnie pozyskać dofinansowanie, już po raz kolejny przynosi spore oszczędności. Było tak w przypadku dwóch dróg powiatowych: Wierzbica – Sawin oraz drogi w Karczunku.
Powiat starał się o pieniądze na ich remonty u wojewody lubelskiego w ramach Programu Rozwoju Gminnej i Powiatowej Infrastruktury Drogowej. Starostwo złożyło wnioski i nie czekając, jak większość samorządów, na ogłoszenie wyników konkursu, ogłosiło przetargi na remonty i wybrało wykonawców. Ci, nie mając frontu robót, schodzili poniżej wartości kosztorysowej.
Co prawda w przypadku drogi w Karczunku jej cena była zbliżona do kosztorysu (4,6 mln zł), ale na drodze Wierzbica-Sawin powiat oszczędził ponad 2,7 mln zł. Wartość kosztorysowa wynosiła 7,1 mln zł a po licytacji cena najniższej oferty spadła do 4,4 mln zł.
Podobnie jest w kolejnym naborze wniosków, tym razem z Rządowego Programu Dróg Samorządowych. Lista rankingowa wniosków nie jest oficjalnie znana a powiat już jest po przetargu na wykonanie.
– Rozstrzygnęliśmy trzy postępowania, które wypadły nam bardzo korzystnie – przyznaje Jerzy Kwiatkowski, wicestarosta chełmski (PiS). – Z 10 mln zł przeznaczonych na te inwestycje udało nam się zejść do 7 mln zł. Podejmujemy ryzyko ogłaszając wcześniej przetargi, ale jak widać może się ono bardzo opłacić.
Nieoficjalnie wiadomo, że inwestycje powiatu mają pewne dofinansowanie. Chodzi o drogę Lipówki-Toruń przez gminę Siedliszcze do gminy Rejowiec Fabryczny, spory fragment powiatówki z Sawina do Rudy oraz drogę w Aleksandrówce w gminie Sawin, na której przed rokiem powiat położył już podbudowę.
„Szczęściu” powiatu sprzyja bez wątpienia koalicja z PiS i „wejścia” starosty Kwiatkowskiego. W innej konfiguracji powiat, podobnie jak gminy niezwiązane z partią rządzącą w województwie czy rządzie, miałyby kłopot ze zdobyciem dofinansowania. (bf)
