Korek, nerwy i stłuczki na rondzie

Droga w przebudowie, światła wyłączone, korki tworzą się z każdej strony. Zmęczeni i zestresowani kierowcy pytają, dlaczego policja nie reaguje. – Tu potrzebne jest ręczne kierowanie ruchem, jak na Wszystkich Świętych!

Skrzyżowanie ulic Szpitalnej z Rejowiecką to jedno z miejsc, w których w związku z przebudową DK 12 tworzą się największe korki. Od 1 maja chełmska komenda policji odnotowała tam 10 kolizji, a ile stłuczek nie zostało zgłoszonych, bo nie ma takiego obowiązku, tego nie wiadomo. Przykładowo w niedzielę wieczorem (23 maja) zderzyły się tam cztery samochody osobowe. W piątek rano (28 maja) – dwa kolejne.

– Sygnalizacja na skrzyżowaniu jest wyłączona. Ludzie stoją w korkach, nie idzie przejechać, więc wymuszają pierwszeństwo. Obowiązuje zasada: kto pierwszy, ten lepszy. O kraksę nietrudno. W takiej sytuacji ktoś powinien kierować ruchem, żeby go upłynnić. Czas najwyższy zadbać o porządek. Dlaczego „drogówka” nie reaguje? – pytają zmęczeni sytuacją na drogach chełmianie.

Komisarz Ewa Czyż, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie, przypomina, że mowa o placu budowy i apeluje do kierowców o wzajemne zrozumienie, cierpliwość i ustępowanie pierwszeństwa.

– Sytuacja jest przez nas monitorowana. W rejon skrzyżowania kierowane są doraźne patrole – podkreśla rzecznik chełmskiej policji.

Takie same doraźne patrole wysyłane są też m.in. na Rampę Brzeską, przy wyjeździe na Dorohusk, gdzie również w związku z przebudową tworzą się gigantyczne korki. Miasto z kolei zapewnia, że również stara się ingerować w kwestie upłynnienia ruchu i bezpieczeństwa kierowców.

– Wykonawca ma obowiązek wprowadzenia ręcznego kierowania ruchem w sytuacji, gdy tworzą się korki. Kilka dni dyrygowano ruchem w ten sposób. Teraz Miasto, w obliczu pojawiających się sygnałów ze strony mieszkańców, ponownie zwróciło się wykonawcy o zastosowanie tego rozwiązania – tłumaczy Damian Zieliński z Gabinetu Prezydenta Miasta Chełm.

Po otwarciu wiaduktu ruch na ul. Rejowieckiej zwiększył się jeszcze bardziej. Dlatego w ubiegły piątek sytuację na skrzyżowaniu z ul. Szpitalną ratowali mundurowi, którzy ręcznie kierowali ruchem, aby rozładować drogowe zatory. Jak będzie w tym tygodniu? To się okaże. (pc)

News will be here