Kto jest oszołomem, a kto talibem?

Dyskusja na temat petycji w sprawie uchylenia przyjętego przed dwoma laty stanowiska „Samorząd wolny od ideologii LGBT” zdominowała ostatnie posiedzenie Rady Powiatu Świdnickiego. Głosami radnych zjednoczonej prawicy petycja została uznana za bezzasadną.

Z petycją o uchylenie stanowiska „Samorząd wolny od ideologii LGBT” do władz powiatu świdnickiego wystąpił Jakub Gawron, aktywista z Rzeszowa. W obszernym, kilkunastostronicowym piśmie wnosi o uchylenie przyjętej w 2019 roku deklaracji „Samorząd wolny od ideologii LGBT”. Wskazuje m.in., że stanowisko narusza zasadę legalizmu, przekracza granice wolności słowa organu administracji publicznej, ma dyskryminacyjny charakter, naraża samorząd na utratę funduszy unijnych i straty wizerunkowe.

Radny Jakub Osina (Świdnik Wspólna Sprawa) zaproponował, aby odczytać treść petycji, bo nie wszyscy radni mieli okazję się z nią zapoznać. Później o to samo wnosił również radny Marcin Najda (KO-PSL).

Przewodniczący Andrzej Mańka (klub radnych PiS) stwierdził, że to bezcelowe, bo pismo jest długie, a każdy kto chce, może je znaleźć na BIP-ie starostwa. Radna Edyta Lipniowiecka (ŚWS) apelowała do radnych, aby uznali petycję za zasadną. – Teraz, dwa lata od przyjęcia tego stanowiska warto się zastanowić, czy w ogóle miało to sens. Mówię również o kwestiach finansowych.

W momencie, kiedy powiat, czyli de facto mieszkańcy stracą choćby złotówkę z dotacji zewnętrznych przez ideologiczne i światopoglądowe podejście do pewnych kwestii zarządu i części radnych, czy podacie się państwo do dymisji? Moim zdaniem byłoby to zasadne. Czy pan starosta będzie miał na tyle honoru, żeby to zrobić? – pytała radna.

Głos w tej dyskusji zabrał również radny Dariusz Kołodziejczyk (KO-PSL), który dwa lata temu był jednym z tych, którzy poparli deklarację w sprawie „wolności od LGBT”.

– Zawsze jest czas na refleksję – mówił radny. – To stanowisko, które PiS zaproponował, i które głosowaliśmy, to taki kamyczek polityczny wrzucony przez PiS do ogródka samorządów. Nie powinniśmy się tą kwestią zajmować, bo ona wywołała wiele kontrowersji. Zadam pytanie twórcom stanowiska: Co dobrego przyniosło ono mieszkańcom powiatu świdnickiego? To stanowisko ani nie broni dzieci, ani wartości rodzinnych, a jest wymierzone przeciw niektórym środowiskom.

Do wypowiedzi radnych odniósł się radny Radosław Brzózka (klub radnych PiS), tłumacząc, że każde ze zdań, które zawarto w stanowisku z 2019 r. mówi o ochronie prywatności Polek i Polaków, o strzeżeniu prawa do wychowywania dzieci zgodnie z przekonaniami rodziców i ochronie nauczycieli oraz przedsiębiorców przed narzucaniem im nieprofesjonalnych kryteriów działania.

– Które z tych zdań kogokolwiek atakuje? Ten tekst staje w obronie konkretnych osób i dóbr, które w Polsce nie są przez olbrzymią większość kwestionowane. Kiedy rozpoczynaliśmy tę dyskusję jesienią 2018 roku, główna linia argumentacji tych środowisk, które tę wojnę ideologiczną rozpoczęły, a tę wojnę rozpoczęli radykałowie dążący do rewolucji kulturowej w Polsce, którzy atakują wolność słowa, niewinność dzieci, autorytet rodziny i szkoły, swobodę przedsiębiorców.

Wtedy twierdzili, że chodzi im tylko o pokojowe, radosne manifestacje, o wolność, równość i tolerancję, ale okazało się, że chodzi o coś zupełnie innego. O zmianę polskiego prawa, łącznie z zapisami konstytucji, o zmianę obyczajowości. Czas pokazał, że nasze stanowisko jest jeszcze bardziej potrzebne niż wtedy, kiedy je podejmowaliśmy. To argument za tym, aby odrzucić petycję – przekonywał Brzózka.

Radny Osina stwierdził, że dyskusja z członkami PiS-u i zjednoczonej prawicy na ten temat nie ma sensu, bo ci – jak stwierdził – nie przyjmują żadnych argumentów, bez względu na to, czy są to argumenty finansowe, wolnościowe, czy wyroki sądów.

– Chciałbym skierować swoją wypowiedź do wszystkich ludzi, którzy cenią wolność i którzy solidaryzują się z prześladowanymi przez was członkami społeczności LGBT. W przypadku tych wszystkich stanowisk mamy do czynienia z łabędzim śpiewem. Kiedy nie ma się pomysłów, jak rządzić, trzeba ludzi skłócić. W moim przekonaniu widać już koniec tych populistycznych rządów. Dzięki tym akcjom prowadzonym przez naszych talibów erozja tego nienawistnego środowiska jest szybsza.

Często jest tak, że te dzieci, których nauczyciele głosują za tego rodzaju stanowiskami są dużo bardziej rozsądne i mówią prosto: jak nie tolerujesz laktozy, to po prostu nie pij mleka, a nie uchwalaj na ten temat stanowiska. Dziś pewnie się nie uda odrzucić tego hańbiącego tekstu, ale mam nadzieję, że dziś głosować przeciw niemu będzie więcej radnych niż nasza dwójka (dwa lata temu przeciw przyjęciu stanowiska „Samorząd wolny od ideologii LGBT” głosowali tylko radni ŚWS: J. Osina i E. Lipniowiecka, od głosu wstrzymał się Dariusz Tokarzewski – przyp. aut). Jak widać postęp istnieje i z nim talibowie z PiS-u przegrają – mówi J. Osina.

Później do tej wypowiedzi Jakuba Osiny odniósł się jeszcze radny Arkadiusz Jurek (klub radnych PiS), który zasugerował, że na radnego ŚWS należałoby nałożyć karę porządkową.- Jestem katolikiem i nie godzę się, aby ktoś nazywał mnie katolibanem, porównywał do ugrupowań islamistycznych, powiązanych z terroryzmem. Co innego jest powiedzieć, że ktoś ma radykalne poglądy, a co innego przyrównywać od terrorystów – zaznaczył radny Jurek.

– Kto jest radykałem, kto jest talibem, kto oszołomem, kto jest nietolerancyjny, mogliśmy zaobserwować ostatnio na polskich ulicach. Każdy, kto potrafi odczytywać rzeczywistość wie, kto w tym sporze ma rację, a kto wzywa do nienawiści i niszczenia publicznego mienia. Ale to też pokazuje, że uchwała, którą podjęliśmy jest ważna. Dziś straszy się nas konsekwencjami finansowymi za to, że podejmujemy uchwały w obronie tradycji, rodziny, wolności, a może jutro będzie się nas w taki sam sposób zmuszać do tego, żeby zdejmować godła narodowe albo flagi. Ja się na to nie zgadzam – zakończył dyskusję przewodniczący Mańka.

W głosowaniu za odrzuceniem petycji byli wszyscy radni PiS: Radosław Brzózka, Gustaw Dmowski, Arkadiusz Jurek, Mirosław Król, Andrzej Mańka, Franciszek Mróz, Bartłomiej Pejo, Arkadiusz Pszeniczka, Łukasz Reszka, Tomasz Szydło i Zbigniew Twaróg. Przeciw byli radni ŚWS, KO i PSL: Jakub Osina, Edyta Lipniowiecka, Elżbieta Migut, Marcin Najda, Grzegorz Osajkowski, Dariusz Kołodziejczyk i Anna Pytka. (w)

News will be here