Kto zrobi pumptruck?

W Rejowcu ma powstać pierwszy w okolicy pumptruck. Gmina ma pieniądze i ogłosiła przetarg, ale zabrakło firmy, która podjęłaby się zadania. Samorząd nie może też znaleźć wykonawcy do budowy czterech placów zabaw, bo oferowane ceny dwukrotnie przewyższają kosztorys. – Coś niepokojącego się dzieje w branży budowlanej – mówi Tadeusz Górski, burmistrz Rejowca.

Dawno już tak nie było. Są chęci, są pieniądze a nie ma wykonawcy. Z takim problemem zetknęły się właśnie władze Rejowca. Gmina ogłosiła przetarg na budowę pierwszego w okolicy pumptrucka. To specjalnie przygotowany niewielki tor głównie dla jednośladów, zbudowany z szybkich zakrętów i muld. Wyrabia u użytkowników refleks, zmysł równowagi oraz kondycję. A miał stanąć przy szkole podstawowej. Do tej pory znalezienie wykonawcy na podobne zlecenia nie było trudne a czasami firmy wręcz biły się o inwestycję. Do tej ogłoszonej przez Rejowiec nie zgłosił się nikt.

– Chcieliśmy kompleksowo zagospodarować teren wokół szkoły: wybudować pumptruck, miasteczko ruchu drogowego i niewielkie lodowisko. Chociaż mamy na to wygospodarowane pieniądze w budżecie gminy i gotowe projekty, to nie możemy znaleźć wykonawcy – mówi Tadeusz Górski, burmistrz Rejowca. – Mamy też problem z budową czterech placów zabaw. Tu firm co prawda nie zabrakło, ale ich oferty o 100 procent przekraczają założony budżet. Nie sądzę, żeby ceny poszły tak do góry. Dlatego unieważniliśmy postępowania i będziemy je ogłaszać ponownie.

Na budowę pumptrucku i place gmina przeznaczyła ok. ćwierć miliona zł. Place zabaw mają powstać w Rybiem, Leonowie, Maryninie i Hruszowie. (bf)

News will be here