Młody złodziejaszek, który ukradł we Włodawie rower, nie nacieszył się nim długo. Już następnego dnia po kradzieży mężczyzna trafił do aresztu. Złapał go właściciel skradzionego jednośladu i przekazał mundurowym.
W poniedziałek (31 października) włodawska policja odebrała zgłoszenie o kradzieży roweru za 2 tys. zł. Złodziej niedługo cieszył się łupem, bo już następnego dnia był w rękach mundurowych. Wszystko za sprawą mieszkańca Włodawy, który na ulicy rozpoznał skradziony jednoślad, złapał złodzieja i przekazał go policjantom. – Sprawcą kradzieży okazał się 20-letni mieszkaniec Włodawy – mówi Elwira Tadyniewicz z KPP we Włodawie. – Młody mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. W międzyczasie policjanci ustalili, że zdążył swój łup umieścić na jednej z aukcji internetowych. Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży, do której przyznał się i wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności. (bm)