Metalowa-Księżycowa

Przejazd krętym i wąskim odcinkiem ul. Metalowej w pobliżu przejazdu kolejowego to dla kierowców droga przez mękę. Usiana dziurami jak ser szwajcarski. Na dodatek nie wiadomo, kiedy ta droga o księżycowym krajobrazie zostanie załatana.

Przez kilkanaście lat – zarówno w poprzednich, jak i obecnej kadencji – pisało o tym wielu chełmskich dziennikarzy. Używali mniej lub bardziej obrazowych porównań, ale to wciąż jak niekończąca się opowieść. Drogowcy co jakiś czas łatają koleiny, ale one znowu pojawiają się szybko, jak grzyby po deszczu. Zrujnowany, kręty odcinek ul. Metalowej w pobliżu przejazdu kolejowego, to od lat udręka kierowców. Wiedzą, że w tym miejscu – choć to niebezpieczne, bo jest ciasno – jeździ się slalomem i bierze koleiny „między koła”. Przejazd tym odcinkiem ostatnio też coraz bardziej graniczy z cudem. Przeważnie, o tej porze roku było dużo lepiej pod tym względem.

Sezonowe łatanie chełmskich ulic z reguły kończyło się przed wakacjami. Chełmianie pamiętają, że drogowcy z chełmskiego MPRD naprawiali ten odcinek w lutym br. Teraz znowu konieczne jest łatanie i o termin prac zapytaliśmy w mieście. Odpowiedziano, że w tym momencie trudno określić, kiedy mogłyby rozpocząć się prace przy ulicy Metalowej, bo „obecnie prowadzone są remonty w innych częściach miasta, a należy brać pod uwagę również możliwości operacyjne spółki MPRD”.

– Niewykluczone jednak, że po wykonaniu wspomnianych prac, które realizowane będą na przestrzeni najbliższych tygodni, drogowcy udadzą się również na ulicę Metalową – informują w chełmskim ratuszu.

Temat poruszył też ostatnio podczas jednej z komisji Rady Miasta Chełm radny Mirosław Czech, który w imieniu mieszkańców prosił, aby „wyeliminować” ubytki na tym odcinku. (mo)

News will be here