Miasto rezygnuje z banku, a co z gmachem?

Dawna siedziba banku PKO BP przy ul. Orlicz-Dreszera w Chełmie wróciła na sprzedaż. Miasto, mimo zapowiedzi, zrezygnowało z przejęcia budynku i utworzenia tam Centrum Obsługi Mieszkańców. A co z przejęciem „gmachu” lub części jego pomieszczeń? Ten temat jest na tyle delikatny, że urzędnicy wolą milczeć.

Po młynie Michalenki i majątku PKS chełmski samorząd miał plan kupienia budynku po banku PKO BP przy ul. Gen. Gustawa Orlicz-Dreszera w Chełmie. W pustej od dwóch lat siedzibie banku miało powstać Centrum Obsługi Mieszkańców. Ale dzisiaj już wiadomo, że miasto wycofało się z pomysłu. Prawdopodobnie budżet nie podołałby transakcji a widocznie prezydentowi nie udało się przejąć nieruchomości w korzystnej cenie lub za przysłowiową złotówkę. Na stronę banku wróciło ogłoszenie o sprzedaży nieruchomości za ponad 2 mln zł.

– Miasto nie kupiło i ostatecznie nie kupi tej nieruchomości. Po przeanalizowaniu wszystkich czynników zdecydowano nie nabywać obiektu – wyjaśnia Damian Zieliński z Gabinetu Prezydenta Chełma.

Szczegółów urzędnicy nie wyjaśniają. Nie podają także czy zarzucili plan utworzenia kompleksowego Centrum Obsługi Mieszkańców czy powstanie ono w innym miejscu. Nadal nie wiadomo także czy miastu uda się przejąć chociaż część pomieszczeń w „gmachu” przy. Pl. Niepodległości. Piszemy o niektórych pomieszczeniach, bo wiadomo od jakiegoś czasu, że całego budynku wojewoda Lech Sprawka przekazać samorządowi nie zamierza. Pomimo tego, że jego poprzednik, Przemysław Czarnek, już podpisywał z prezydentem Jakubem Banaszkiem list intencyjny dotyczący przekazania gmachu. Ale to było przed wyborami… (bf)

News will be here