Spada liczba zarażonych koronawirusem w powiecie chełmskim. A jednocześnie rośnie liczba osób objętych kwarantanną. Lekarze i służby boją się tego, co może się wydarzyć po świętach, jeśli ludzie nie wypełnili próśb o pozostanie w domach i odwiedzili rodziny.
W końcu dobre wiadomości na temat liczby zakażonych koronawirusem w powiecie chełmskim. Przez miniony tydzień liczba zakażonych, przebywających w szpitalu w Chełmie, spadła o połowę – do 12 osób. Do 747 zwiększyła się za to liczba osób przebywających na kwarantannie. Najwięcej było ich w mieście Chełmie – 294 osoby a najmniej w gminie Żmudź – 10 osób (dane z 10 kwietnia). Większa liczba objętych kwarantanną to zasługa nowych obostrzeń, którymi objęci zostali także domownicy osób np. wracających z zagranicy. One także muszą teraz przez 2 tygodnie pozostać w odosobnieniu.
– Spadająca liczba potwierdzonych przypadków to na pewno efekt wygaszania ogniska pandemii, które pojawiło się jako pierwsze w Białopolu – mówi Lech Litwin, zastępca dyrektora ds. lecznictwa w szpitalu w Chełmie.
To z tej gminy pochodziły pierwsze przypadku zachorowań i pierwsi ozdrowieńcy. Małżeństwo, które dość poważnie przechodziło chorobę, wyszło niedawno do domu. – A teraz zwalniamy kolejne osoby – mówi L. Litwin.
Jeszcze do piątku w szpitalu w Chełmie przebywało 24 pacjentów. Połowa z potwierdzonym wynikiem na obecność koronawirusa. Pięć osób, które miały koronawirusa, ale zostały wyleczone, dwoje z podejrzeniem Covid-19, czwórka pacjentów oczekujących na wynik badania i jeden pacjent, który był chory i którego po wyleczeniu wypisano do domu.
Przybyło także osób w miejscach zbiorowej kwarantanny przygotowanej przez samorządy. Na 163 już utworzone miejsca w powiecie chełmskim było 16 osób na kwarantannie: 7 w budynku Zespołu Szkół w Rejowcu, 3 w Środowiskowym Domu Samopomocy w Sawinie, 4 w Hotelu GKS Granica w Dorohusku i 2 w Świetlicy Wiejskiej w Strachosławiu. (bf)
