Drzewa nie wytrzymały naporu mokrego śniegu i spadły na jezdnię. Niektóre powaliły się na zaparkowane samochody. Na szczęście obyło się bez ofiar.
Ciężki i mokry śnieg połączony z silnym wiatrem wyrządził niemałe szkody w minionym tygodniu. Na drogi w mieście i powiecie spadły nie tylko połamane pod jego naporem gałęzie, ale i całe drzewa. Tylko od poniedziałku do czwartku (28 stycznia) strażacy z chełmskiej komendy interweniowali aż kilkanaście razy w tego typu przypadkach, m.in. w miejscowości Podpakule, Łowczy i kilkukrotnie w Sawinie, a także w Kaniem i Wólce Kańskiej w gminie Rejowiec Fabryczny, Wólce Rejowieckiej, Zawadówce czy Dubience.
W Chełmie powalone drzewa zablokowały fragment ulic Lwowskiej i ks. Piotra Skargi, inne spadło prosto na samochód przy ul. Kąpieliskowej, przy ul. Partyzantów poleciało na samochód dostawczy, a przy ul. Kolejowej uderzyło w trzy zaparkowane pojazdy. Na szczęście w żadnym przypadku nikt nie został ranny. (pc)