Motocykliści zawojowali Świdnik

Przez dwa dni Świdnik należał do motocyklistów za sprawą dziesiątej, jubileuszowej edycji Zlotu Motocykli WSK i innych. Na uczestników czekały koncerty, pokazy, prelekcje oraz prezentacja koncepcji nowej wueski, której wznowienie produkcji marzy się władzom miasta. Nie mogło też zabraknąć tradycyjnej parady ulicami miasta. Świdnicka impreza to jedyne takie wydarzenie w Polsce, na którym spotykają się fani popularnych wuesek.


Pierwsi uczestnicy zlotu zjeżdżali do miasta już w piątek po południu. Od godz. 16 czekało na nich pole namiotowe przy ul. gen. Góry. W sobotę mogliśmy zobaczyć jeden z najbardziej widowiskowych i oczekiwanych punktów zlotu – motocyklową paradę ulicami miasta. Pogoda i frekwencja dopisały. Motocykliści ruszyli z ulicy Sportowej. Przejechali al. Lotników Polskich, Racławicką i Niepodległości. Dłuższy przystanek mieli na pl. Konstytucji 3 maja, gdzie, nastąpiło oficjalne otwarcie imprezy, a burmistrz Waldemar Jakson przekazał motocyklistom symboliczny klucz do miasta. Potem parada ruszyła dalej, ulicami Kosynierów, Krępiecką, Kwiatową, Lubelską, Jana III Sobieskiego, by wrócić na lotnisko trawiaste przy Sportowej. Tu, oprócz giełdy staroci, licznych stoisk tematycznych i gastronomicznych na uczestników czekały koncerty. Wystąpiły zespoły Mprojekt”, „Coś tak o” oraz gwiazda – „Dżem”. Organizatorzy zadbali też o najmłodszych uczestników zlotu. Z myślą o nich przygotowano konkursy, animacje i place zabaw. Drugi dzień zlotu to wystawy i pokazy. Chętni mogli zobaczyć ekspozycje poświęcone motocyklom i zajrzeć do świdnickiej Strefy Historii. Były też pokazy ratownictwa medycznego, straży pożarnej i policji, a na fanów motocrossu i motocyklowych ewolucji czekały popisy akrobatycznej grupy Freestyle Family. Było na co popatrzeć.

Akcja-reaktywacja

Ciekawym punktem dziesiątej, jubileuszowej edycji zlotu była prezentacja koncepcji nowej wueski. Świdniccy samorządowcy chcieliby, aby motocykl w przyszłości stał się silnym narzędziem do promocji miasta. Zaprezentowano szkice maszyny i jej koncepcję techniczną.
Nowa wueska ma być klasycznym motocyklem, napędzanym silnikiem spalinowym o pojemności 125 ccm, nawiązującym do dawnych jednośladów ze Świdnika. Ma charakteryzować się nietuzinkowym designem i mieć nowoczesny oraz ciekawy silnik polskiej konstrukcji. Inne elementy motocykla, oprócz tych powszechnie stosownych od globalnych producentów, jak elektronika, zawieszenie, a więc obręcze kół czy hamulce, powinny być zaprojektowane i możliwe do wyprodukowania w kraju. Docelowo nowa wueska miałaby stać się bazą dla całej rodziny nowych motocykli napędzanych zarówno silnikami spalinowymi, jak i elektrycznymi.
Reaktywowana wueska ma być motocyklem bez osłon (tzw. „naked bike”), z bardzo mocną i zwartą konstrukcją, odporną na lekkie upadki. W wersji podstawowej ma być dwuosobowa, ale z możliwością zmiany siedzenia pasażera na tylną owiewkę i możliwością montażu specjalnie zaprojektowanych kufrów bocznych i tylnego. Zakładana moc silnika 125 ccm to 24 KM przy 9500 obrotach na minutę – zasilany początkowo gaźnikiem, przejściowo wtryskiem powszednim, a docelowo bezpośrednim; z pięciobiegową skrzynią biegów z suchym sprzęgłem, docelowo CVT.
Wszystkie elementy nadwozia – obudowa lampy przedniej, błotniki, konstrukcja siedzenia, owiewka tylna z lampą tylną wykonane mają być z tworzywa ABS lub z kompozytów poliestrowych; w wersjach droższych kompozytów węglowych lub tłoczonych blach aluminiowych.
W grudniu tego roku zostanie złożone podanie do Urzędu Patentowego o udzielenie prawa ochronnego na znak towarowy nowej wueski, zawierający opis słowny i graficzny oraz uzasadnienie pierwszeństwa do niego. Najprawdopodobniej powstanie też spółka celowa, której działalność skupi się na reaktywacji wueski. Jej proponowani udziałowcy to miasto Świdnik (51 proc. udziałów) i inwestor strategiczny (49 proc.). Aby zabezpieczyć przedsięwzięcie od strony finansowej, 22 sierpnia br. miasto złożyło zgłoszenie do Polskiego Funduszu Rozwoju w ramach „Pakietu dla średnich miast”, który wspiera bardzo kosztowne, ale perspektywiczne i ważne dla rozwoju regionu inwestycje. Urzędnicy rozpoczęli też szukanie specjalistów, którzy opracują biznesplan i analizę rynku pod kątem wskrzeszenia wueski. Pozwoli to na rozeznanie branży pod kątem potrzeb rynku oraz opłacalności przedsięwzięcia. W ubiegłym czwartek, 24 sierpnia, minął termin składania ofert. Jak zapowiadają urzędnicy, wszystko wskazuje na to, że uda się wybrać firmę, która dysponuje odpowiednim doświadczeniem i wiedzą, by podjąć się tego zadania.
X Zlot Motocykli WSK i innych zorganizował Miejski Ośrodek Kultury i Świdnicki Klub Motocyklowy „Usarz” (w)

News will be here