Do 30 kwietnia br. chełmskie MPEC musiało skompletować 83 119 uprawnień do emisji dwutlenku węgla za ubiegły rok. W innym przypadku spółka zapłaciłaby olbrzymie kary liczone w milionach złotych. – Nic nam już nie zagraża, zgromadziliśmy już wszystkie uprawnienia – zapewnia Artur Jędruszczuk, prezes spółki.
Od dwóch lat Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, które dotąd było uważane za kurę znoszącą złote jaja, boryka się z bardzo dużymi problemami finansowymi. Powodem są olbrzymie wydatki na zakup uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Jeszcze nie tak dawno spółka na ten cel wydawała od 1 mln do 2 mln zł rocznie, ale wszystko załamało się w 2018 roku, kiedy ceny uprawnień wzrosły nawet pięciokrotnie. Z tego powodu MPEC popadł w poważne tarapaty. Spółka musiała posiłkować się kredytem w rachunku bieżącym, bo inaczej utraciłaby płynność finansową.
Zakup wymaganych prawem uprawnień spowodował, że MPEC 2018 rok zakończył rekordową stratą w wysokości około 6,5 mln zł. Ubiegły rok również przyniósł stratę, ale znacznie mniejszą. Wynik finansowy spółki oscyluje w granicach 2,6 mln zł na minusie. – Dokładną kwotę poznamy, gdy swoją pracę zakończy biegły rewident – przyznaje Artur Jędruszczuk, prezes spółki.
Chełmskie MPEC za ubiegły rok powinno skompletować aż 83 119 uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Zgodnie z prawem, termin gromadzenia uprawnień mija 30 kwietnia. Kilkanaście tysięcy spółce przysługuje bezpłatnie, ale za resztę musi zapłacić. Przekroczenie terminu jest równoznaczne z wielomilionowymi karami.
Średnia cena za 2019 rok za jedno uprawnienie wyniosła niemal 25 euro, choć pod koniec grudnia przekraczała 27 euro. W marcu br. stawka spadła jednak do nawet 15 euro. Do tego czasu MPEC zgromadził 65 tysięcy uprawnień. Potrzebował jeszcze ponad 18 tysięcy.
– Nie musimy się już niczego obawiać, uprawnienia mamy skompletowane – zaznacza prezes Jędruszczuk. – Nie ukrywam, że pomogła nam obecna sytuacja związana z pandemią koronawirusa. Cena jednostkowa spadła o kilka euro i mogliśmy dokonać ostatecznego zakupu. Co ważne, nie musieliśmy się posiłkować dodatkowym kredytem.
Ostatecznie na zakup uprawnień za 2019 rok Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej wydało około 7 mln zł. Z tego też powodu spółka ma ograniczone możliwości inwestycyjne. (s)
