Obecne prawo jest zbyt łaskawe dla recydywistów, którzy wsiadają za kierownicę po alkoholu. Restrykcji nie bał się chociażby 33-latek zatrzymany przez policjantów z Urszulina, który jechał nie tylko na podwójnym gazie, ale też z aktualnym zakazem prowadzenia pojazdów.
Urszulińscy policjanci zatrzymali dwóch kierujących, którzy zdecydowali się na jazdę będąc pod działaniem alkoholu. – Podczas kontroli drogowej w miejscowości Wołoskowola (gm. Stary Brus) mundurowi ustalili, że 33-latek z Siedlec wsiadł za kierownicę Renault Laguna w stanie po użyciu alkoholu – mówi Elwira Tadyniewicz z KPP we Włodawie. – Na dodatek sprawdzenie w systemach wykazało, że prowadził samochód mimo obowiązującego go zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi.
Natomiast w Starym Brusie policjanci zatrzymali 46-latka z tej gminy, który kierował audi z ponad promilem alkoholu. Na dodatek okazało się, że mężczyzna nie posiada w ogóle uprawnień do kierowania. Obydwaj odpowiedzą przed sądem za swoje postępowanie. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grożą: 2 lata do więzienia, konsekwencje finansowe i zakaz kierowania pojazdami. Natomiast za złamanie zakazu sądowego można trafić nawet na 5 lat do więzienia. (b)
