Nabór z konsekwecjami

Chociaż powiat definitywnie sprzeciwił się naborowi do Liceum w Dubience podania złożyło tam już 15 uczniów. Starostwo żąda wyjaśnień od dyrektor szkoły i chce sprawdzić, ile pieniędzy wydała na nabór. Będzie kara?

Do końca minionego tygodnia do liceum w Dubience wpłynęło 15 podań od absolwentów podstawówek. Siedmiu z nich złożyło już oryginały świadectwa zakończenia szkoły podstawowej a pozostali dołączyli kopie. Według harmonogramu naboru do Liceum czas na uzupełnienie dokumentów mają do końca miesiąca. Ale szkoły średnie 22 lipca wywieszają listy przyjętych uczniów i od tego momentu zaczną się roszady. – Teoretycznie możemy mieć więcej chętnych, bo w poprzednich latach przyjmowaliśmy podania jeszcze w sierpniu – mówi Kazimiera Ciupa, dyrektor LO w Dubience.

– Nie powinno być żadnego naboru – mówi Jerzy Kwiatkowski, wicestarosta chełmski. – Wysłaliśmy w piątek pismo do kuratorium oświaty i wydziału oświaty urzędu wojewódzkiego z taką informacją. Panią dyrektor wezwaliśmy do wyjaśnienia nam, dlaczego prowadzi nabór bez zgody zarządu powiatu, czyli organu prowadzącego. Chcemy wiedzieć, jakie szkoła poniosła w związku z tym wydatki. A w przypadku tej placówki każda złotówka się liczy. Niestety, ostatnie wyniki matur potwierdziły, że dla tego liceum nie ma przyszłości. W ciągu sześciu lat maturę w pierwszym terminie zdało sześć osób, po dwie osoby rocznie. O czym to świadczy?

Wicestarosta zapowiada, że kwestia funkcjonowania liceum rozstrzygnie się definitywnie jeszcze w tym roku. Natomiast za działanie wbrew woli zarządu powiatu dyrektor musi się liczyć z konsekwencjami. (bf)

News will be here