Nauczyciele się wystraszyli?

Chociaż losy strajku w oświacie ważyły się do minionej niedzieli, to nauczyciele z Sawina zrezygnowali z protestowania znacznie wcześniej. W podjęciu tej decyzji miała im podobno pomóc dyrektor szkoły, która na radzie pedagogicznej „na wszelki wypadek” przypomniała, za co mogą stracić pracę…

O tym, czy w poniedziałek, 8 kwietnia, dojdzie do strajku w oświacie, nie było wiadomo aż do zamknięcia tego numeru „Nowego Tygodnia”. Na niedzielę, 7 kwietnia, o godz. 19.00, zaplanowano bowiem spotkanie przedstawicieli rządu z szefostwem ZNP. Przed trudnym wyborem stanęli podobno nauczyciele Zespołu Szkół w Sawinie.

Po tym, jak wzięli oni udział w referendum w sprawie strajku, w którym zdecydowana większość opowiedziała się za przystąpieniem do tej formy protestu, podczas rady pedagogicznej mieli wysłuchać litanii pod swoim adresem od dyrektor Bożeny Rusak. A to, że nie wyobraża sobie strajku, a to, że inne szkoły w gminie mają być przekształcane, że brakuje etatów, a im „strajkowanie w głowie”, a to, że „brakuje pieniędzy na szkoły i gmina musi dokładać do oświaty”.

Zapowiedziała też, że nie zamierza sama tłumaczyć się przed rodzicami. Pojawił się temat nowego arkusza i ewentualnej przyszłości nauczycieli, którym zabraknie godzin. Dyrektor miała mówić, na co będzie zwracać uwagę, wybierając pedagogów do pozostawienia w szkole. Oprócz stażu pracy czy kwalifikacji przyjrzy się ewentualnym nieobecnościom poszczególnych nauczycieli. Podobno pedagogów zapowiedź ewentualnych zwolnień wystraszyła i od strajku odstąpili.

Jedni uważają, że to nie fair, bo nauczyciele łatwo nie mają i dyrektor powinna ich wspierać, a nie zastraszać. Ale nie brakuje też głosów, że strajk w szkole, nie tylko w czasie egzaminów, jest niedopuszczalny, tym bardziej w sytuacji, w jakiej jest sawińska oświata. Bo to ostatnia gmina w powiecie chełmskim, która co roku do utrzymania swoich szkół musi dokładać aż 3 mln zł. Większość samorządów już dawno zlikwidowała mniejsze, wiejskie szkoły, albo przekazała je do prowadzenia stowarzyszeniom, znacznie odciążając swoje budżety.  (g)

News will be here