Niebezpieczny weekend na drogach

Wypadek na ul. Diamentowej

Spadające ciśnienie atmosferyczne, padający deszcz i wiatr osiągający w porywach 50-60 km/h, sprzyjały niebezpiecznym zdarzeniom na drogach.


Wichura, która w regionie zrywała dachy, linie energetyczne, łamała drzewa, do Lublina dotarła w niedzielne południe (2 maja) z prędkością wiatru dochodzącą w porywach do 60 km/h. Na jezdnie, gdzie trwały prace drogowe (Lipową, Poniatowskiego, Al. Racławickie) przewracała znaki drogowe, tymczasowe barierki, utrudniając przejazd. Tuż po południu wiatr zepchnął pojazd osobowy na barierki energochłonne na trasie S12 w Świdniku. Droga ekspresowa w kierunku Chełma i Zamościa była przez pewien czas zablokowana. Około godz. 13 fiat zderzył się z citroenem na ul. Zelwerowicza. Kobieta kierująca fiatem odniosła dość poważne obrażenia. Przewieziono ją do szpitala. Utrudnienia w ruchu trwały prawie do godz. 16.

Niedługo później doszło do czołowego zderzenia fiata panda i bmw na ul. Diamentowej. Wypadek wyglądał bardzo groźnie. Ucierpiał dostawca pizzy z fiata. Strażacy musieli rozcinać karoserię, żeby dostać się do rannego. Kierowcę przewieziono do szpitala. Utrudnienia trwały wiele godzin. (l)

News will be here