Nieskuteczna Granica

GRANICA DOROHUSK – LUTNIA PISZCZAC 0:2 (0:1)
0:1 – Kaliszuk (44), 0:2 – Artymiuk (72).
GRANICA: Kopeć – Kozak (60 Miksza), Czępiński, Ptaszyński, Biniuk (85 Muszyński), Świderski, Dyczko, Kamola, Chmiel (80 Pitel), A. Olender, K. Olęder.
Po ostatnich trzech meczach bez porażki kibice Granicy Dorohusk liczyli na drugie zwycięstwo u siebie. Tym bardziej, że Lutnia zanotowała trzy przegrane z rzędu i dopiero przed tygodniem zainkasowała komplet punktów, szczęśliwie pokonując Hetman Żółkiewka. Początek spotkania w wykonaniu gospodarzy był optymistyczny. Stroną atakującą byli podopieczni Rafała Wiącka. Miejscowi stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki, ale Alan Chmiel, Andrzej Olender i Grzegorz Świderski ich nie wykorzystali. Skuteczniejszy natomiast okazał się grający z kontrataku przeciwnik. Po rzucie wolnym w 44 min. do odbitej przez Piotra Kopcia piłki ruszył Kaliszuk i dał prowadzenie swojej drużynie.
Na początku drugich 45 minut czerwoną kartkę, za dwie żółte, zobaczył Damian Kamola, i gra gospodarzy nieco siadła. Granica nie była już tak groźna, jak w pierwszej części meczu. Trudniej przedostawała się na przedpole przeciwnika. Tymczasem nastawiona na kontry Lutnia w 72 min. zamknęła mecz, zdobywając drugiego gola. Miała też kolejne okazje do podwyższenia wyniku, ale ostatecznie spotkanie zakończyło się dwubramkowym zwycięstwem gości. W następnej kolejce Granica zmierzy się z Orionem w Niedrzwicy Dużej. Spotkanie odbędzie się w sobotę 21 maja o 17.00.red)