Do niecodziennej sytuacji doszło w sklepie z używaną odzieżą w Chełmie. Dwójce klientów tak spodobała się ta sama i jedyna dostępna para butów, że kupili po jednej sztuce – jeden prawego, druga lewego.
Jeden ze sklepów z używaną odzieżą, który znajduje się w centrum Chełma kusi klientów ciekawymi ofertami. Klienci mogą trafić tam na prawdziwe perełki – ubrania, torby, buty w bardzo dobrym stanie, dobrych marek, a niektóre nawet z metkami, świadczące o tym, że nie były używane. Na dodatek w zależności od dnia cena może spaść do symbolicznych kilku złotych.
– W ciągu tygodnia takie rzeczy kosztują po kilkadziesiąt, albo ponad 100 zł a jednego dnia w tygodniu cena spada do 2,5 zł za sztukę – mówi nam jeden z klientów.
Stali klienci czekają na te okazje. Wcześniej wypatrują sobie rzeczy i zapamiętują dokładne miejsce w których leżą, lub wiszą na wieszakach. Dzięki temu w dniu promocji szybko je zgarniają. Gorzej, gdy jedną rzecz upatrzy sobie więcej osób. Tak było w przypadku pary butów. Jeden z klientów złapał prawego, druga klientka lewego. Pertraktowali, przekonywali komu należy się ta para, ale nie doszli do porozumienia. Żadne z nie chciało odpuścić i oddać obuwia „konkurentowi”.
– Sytuacja wyglądała kuriozalnie i tak samo się skończyła, bo klienci poszli do kasy i kupili po jednym bucie. Widziałam, że ekspedientka naliczyła im po 1,5 zł za sztukę – opowiadała nam Czytelniczka, która była w sklepie. (bf)