Fiaskiem zakończyła się kolejna próba znalezienia najemcy zabytkowego kiosku na placu Łuczkowskiego. Do ogłoszonego przez miasto przetargu nikt się nie zgłosił.
Drewniany kiosk stojący na placu Łuczkowskiego to budynek ujęty w Wojewódzkiej Ewidencji Zabytków. Powstał ponoć w 1912 roku, z inicjatywy przybyłego z Rosji żydowskiego kupca Majera Dobkowskiego. Przez lata wielokrotnie zmieniał gospodarzy. Najdłużej mieścił się tu chyba mieścił się tu kiosk „Ruchu”, był też sklep z akcesoriami do telefonów, biuro pożyczkowe; swego czasu sprzedawano tu pamiątki, działał tu także salon gier, a ostatnio mieściła się tu kawiarenka, ale dziś to też już przeszłość. Prawie od roku kiosk stoi pusty.
Miasto, które jest jego właściciele, już kilkukrotnie podejmowało starania, aby znaleźć dla tego miejsca nowego gospodarza. Pod koniec września ogłosiło kolejny już przetarg na jego wynajem. Cenę wywoławczą za mkw. ustalono na 36 zł netto (kiosk to jedno pomieszczenie o pow. niespełna 7 mkw., wyposażone w instalację elektryczną). Niestety chętnych nie było. Nikt nie wpłacił wadium, więc przetarg unieważniono. Jak informuje ratusz, decyzja czy w tym roku przetarg zostanie ogłoszony po raz kolejny jeszcze nie zapadła. (w)