Stowarzyszenie OdNowa skupione w naszym regionie wokół poseł Anny Dąbrowskiej-Banaszek przygotowuje się do wyborów i chce budować pełne struktury, poczynając od chełmskich gmin. Niektórzy wójtowie są podobno zaskoczeni tym, kto w imieniu parlamentarzystki odwiedza ich z propozycją współpracy. Inni są zdezorientowani, bo sądzili, że PiS, z którego wywodzi się OdNowa, będzie miał jedną listę.
Chełmscy samorządowcy jeszcze o lokalnych wyborach nie myślą, bo te zaplanowane są dopiero na wiosnę przyszłego roku. Ale o tworzeniu list wyborczych i budowaniu struktur myślą zawczasu partie i stowarzyszenia. Teren sondują już działacze PiS, których struktury w kilku gminach trochę podupadły.
Do wyborów szykuje się też stowarzyszenie OdNowa, skupione wokół poseł Anny Dąbrowskiej-Banaszek. Przedstawiciele stowarzyszenia jeżdżą już po gminach, szukają kandydatów na swoje listy i spotykają się z wójtami, proponując im współpracę w zamian za niewystawianie im przeciwników.
O ile nastawienie do posłanki jest wśród wójtów i mieszkańców bardzo pozytywne, to podobno niektórzy są troszkę zaskoczeni, kto odwiedza ich w imieniu parlamentarzystki. To Artur Juszczak, którego kojarzyli wcześniej z PSL, a który potem związał się z PiS a następnie z prezydentem Chełma Jakubem Banaszkiem. Wójtów odwiedza także Rafał Bukowski, którego kojarzyli z partią Korwin.
– Chcemy stworzyć pełne struktury w powiecie chełmskim, włodawskim i zamojskim, poczynając od gmin – przyznaje A. Juszczak, który jest pełnomocnikiem OdNowy w województwie lubelskim. – Wójtowie i tak przeważnie idą do wyborów z własnych komitetów, ale z niektórymi jesteśmy już po słowie i będziemy robili wspólną listę. Niekoniecznie jako OdNowa, ale z naszym poparciem. Na razie wszystko jest w fazie budowania.
A. Juszczak mówi, że pora do przygotowywania się do wyborów jest już odpowiednia. Zapowiada, że OdNowa będzie koalicjantem PiS w wyborach parlamentarnych. Przy wyborach samorządowych listy mogą być oddzielne, podobnie jak kandydaci na najważniejsze stanowiska, np. w wyborach na prezydenta Chełma. – Koalicja rządowa nie przeszkadza w wyborach do samorządów. Jeśli będzie silny kandydat jednej strony, to druga będzie go popierać – mówi A. Juszczak.
Jerzy Kwiatkowski z kierownictwa PiS w powiecie chełmskim mówi, że w kuluarowych rozmowach padały zapewnienia, że OdNowa nie będzie konkurowała z PiS w gminach i powiecie. – Dlatego ze spokojem podchodzimy do tworzenia przez nich własnych struktur – mówi. – Sami oczywiście też pracujemy i przygotowujemy się do wyborów.
Spotkania w sprawie przyszłych wyborów zapowiadają też przedstawiciele G9 w powiecie chełmskim. – Planujemy rozmowy jeszcze w lutym, ale nie obnosimy się z tym – mówią. Nad listami myślą oczywiście działacze PSL. Niektórzy zastanawiają czy szef ludowców w powiecie Piotr Deniszczuk, będzie miał pełnomocnictwa do tworzenia list w związku z licznymi kontrowersjami wokół swojej osoby. Ale podobne „pobożne” nadzieje jego przeciwnicy mieli przed ostatnimi wyborami. Wtedy okazało się, że w powiecie to on, a nie Lublin, decyduje, kto dostanie miejsce na liście. (bf)
