– Bezdomni nie tylko u nas koczują, ale jeden z nich kupuje młodzieży alkohol i dostaje od niej za to odsyp – alarmuje mieszkanka ul. Słowackiego po przeczytaniu naszej publikacji. Mundurowi apelują, żeby dzwonić do nich, gdy ktoś jest świadkiem takiej sytuacji.
– Przeczytałam wasz artykuł i zgadzam się z tymi, którzy ten problem do redakcji zgłosili: mamy dość koczujących pod naszymi blokami bezdomnych – mówi mieszkanka ul. Słowackiego. – Bezdomnych jest trzech i choć im współczujemy, to chcielibyśmy, aby znaleźli gdzieś kąt, i to nasze oraz ich utrapienie się skończyło. Ale poza tym smrodem, barłogiem, żebractwem, które musimy znosić, jest jeszcze coś.
Schodzi się do nas dużo młodzieży, także z innych osiedli. Słyszałam od sąsiadów, że jeden z tych bezdomnych mężczyzn kupuje dla nastolatków alkohol, a w zamian dostaje parę złotych odsypu. Wczoraj rzeczywiście byłam świadkiem, jak młodzież wręczała mu pieniądze. Przecież na to jest paragraf. Nie można rozpijać młodzieży. Serce mnie ściska, gdy patrzę na tych nastolatków, którzy też wpędzają się w nałóg. Ja nie będę im zwracać uwagi, bo chcę mieć szyby w domu całe.
Tak jak sprzedawca nie może sprzedawać alkoholu nieletnim, tak i dorosły, kupując nieletniemu alkohol, naraża się na konsekwencje karne.
– Taka osoba może zostać pociągnięta do odpowiedzialności, dlatego, jeśli ktoś jest świadkiem takich sytuacji, powinien dzwonić pod numer 112 – mówi kom. Ewa Czyż, oficer prasowy KMP w Chełmie. (mo)
