Odszedł ks. Edward Sereda

W ubiegłym tygodniu zmarł ks. Edward Sereda, wieloletni proboszcz parafii pw. Przemienienia Pańskiego w Sawinie, Kanonik Gremialny Kapituły Chełmskiej i Honorowy Kanonik Kapituły Zamojskiej. Chociaż od lat był na emeryturze, niemal do końca swoich dni aktywnie wspierał swoją parafię – odprawiał msze i udzielał sakramentów. W ostatniej drodze towarzyszyli mu mieszkańcy gminy i duchowni z całego województwa, którzy wspominają go jako niezwykle sprawnego mówcę, doskonałego organizatora życia parafialnego i życzliwego człowieka.

Ksiądz Edward Sereda urodził się w 1931 roku w Kumowie Majorackim. Wychowywał się w rolniczej rodzinie wraz z młodszym bratem Bronisławem. Do szkoły powszechnej uczęszczał w Kumowie, ale z powodu wojennej zawieruchy ukończył ją w Trzeszczanach, w roku 1943. Naukę kontynuował w Gimnazjum i Liceum im. Stefana Czarnieckiego w Chełmie. Już wtedy służył do mszy jako ministrant w bazylice na Górce Chełmskiej. Zapewne to wtedy kształtowało się w młodym Edwardzie powołanie do kapłaństwa. A wpływ na podjęcie decyzji o wstąpieniu do seminarium duchownego miał ks. Zygfryd Berezecki, który był duchowym opiekunem młodzieży na Górce Chełmskiej. A nie były to łatwe czasy ani dla Kościoła, ani dla Polski.
Po sześcioletnim seminarium w katedrze lubelskiej Edward Sereda otrzymał święcenia z rąk biskupa Piotra Kałwy. Wkrótce zaprzyjaźnił się z młodym klerykiem, Kazimierzem Bownikiem, późniejszym infułatem i proboszczem parafii Narodzenia NMP w Chełmie. Przyjaźń obu duszpasterzy trwała do ostatnich dni i bardzo mocno sprawdziła się w czasie choroby księdza Edwarda.
Po święceniach ks. Sereda trafił do Gościeradowa. Po trzech latach przeniesiony został do Mełgwi, a w roku 1961 podjął pracę w Kraśniku. Po sześciu latach trafił do Puław a od 1970 roku związany był z parafią pw. Przemienienia Pańskiego w Sawinie, najpierw jako administrator. Proboszczem został dopiero po siedmiu latach, przez ciągły opór ówczesnej ludowej władzy, która musiała wyrazić na to zgodę. Kapłani katoliccy podlegali nieustannej kontroli operacyjnej Służby Bezpieczeństwa, która odwiedzała także księdza kanonika, m.in. dlatego, że sawińska parafia należała do aktywniejszych i większych w tej części diecezji.
Ks. Sereda od początku dał się poznać jako doskonały mówca kazań i organizator parafialnego życia. To, co zastał, przychodząc do parafii, znacznie odbiegało od tego, co pozostawił swoim następcom. Remontu wymagała nie tylko świątynia, ale i dzwonnica, budynek dawnego przytułku a warunki w starej, drewnianej plebani, były wręcz spartańskie. Wielu prac porządkowych wymagał także cmentarz i jego otoczenie. W parafii, poza Sawinem, było jeszcze siedem punktów katechetycznych w prywatnych domach. Na początku posługi księdza Seredy w parafii pomagali mu wikary i trzy siostry zakonne.
Pomimo nieprzychylności władz księdzu udawało przełamywać trudności i zachęcać młodzież i dorosłych do uczestnictwa w nabożeństwach i spotkaniach. Udało mu się przeprowadzić wiele prac konserwatorskich i remontowych. Wybudował na terenie parafii aż pięć kaplic (Bukowa Wielka 1984 r., Petryłów 1987 r., Tomaszówka 1989 r., Staszyce 1994 r., Chutcze 1999 r.). A ostatnim budowlanym przedsięwzięciem było postawienie nowego budynku plebanii, w której mieszkał jako emeryt do ostatnich dni. Proboszcz zawsze dbał o otoczenie kościoła, kaplic i cmentarz a jednocześnie nigdy nie zaniedbywał posługi duszpasterskiej. Mimo przejścia na emeryturę i choroby niemal do końca czynnie uczestniczył w życiu parafii, odprawiając msze i udzielając sakramentów.
Ks. Edward Sereda zmarł w środę, 5 kwietnia, w chełmskim szpitalu. Przeżył 85 lat z czego 61 w kapłaństwie. Msza żałobna, która odbyła się w czwartek, zgromadziła rzesze wiernych a jeszcze więcej parafian, znajomych i duchownych towarzyszyło mu w ostatniej drodze, 7 kwietnia, gdy został pochowany na cmentarzu parafialnym w Sawinie. (bf)
Informacje o księdzu Seredzie pochodzą z artykułu „Kapłaństwo święte radością mą”, Katarzyny Szczablewskiej-Siwek, który ukazał się w Gazecie Sawinian, z okazji jubileuszu 60. rocznicy posługi kapłańskiej.

News will be here