Omyłkowa kwarantanna

Przez błąd w komunikacji na linii dyrekcja szkoły – sanepid siedem klas zostało wysłanych na kwarantannę. Rodzice zaszczepionych uczniów podnieśli larum. Dyrektor przepraszał.

Rodzice uczniów siedmiu starszych klas Szkoły Podstawowej nr 6 otrzymali informację, że po kontakcie z osobą chorą na covid na ich dzieci nałożona została kwarantanna w terminie od 3 do 8 listopada. Wiadomość o przymusowej izolacji zaskoczyła w szczególności tych, którzy zaszczepili swoje pociechy.

– Jak każdy, mieliśmy obawy, ale mimo to zdecydowaliśmy się zaszczepić nasze dzieci. Dlaczego wysyła się je teraz na kwarantannę, skoro osoby zaszczepione miały być z niej zwolnione? O co tu chodzi? – zaczęli dopytywać zbulwersowani rodzice.

Po licznych telefonach od rodziców zarówno do szkoły, jak i sanepidu, okazało się, że dzieci z aż siedmiu klas zostały wysłane na kwarantannę przez… pomyłkę.

– Zaszło nieporozumienie – potwierdza Elżbieta Kuryk, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Chełmie.

Andrzej Kosiniec, dyrektor SP 6, zapewnia, że kilkukrotnie dopytywał w rozmowie z pracownicą stacji, czy na pewno mowa o kwarantannie. Dopiero po tym, jak rozdzwoniły się telefony od rodziców, okazało się, że dzieci miały być objęte „tylko” nadzorem epidemiologicznym. Oznacza to, że zajęcia w ich klasach miały być zawieszone na rzecz nauczania zdalnego, ale dzieci mogły normalnie opuszczać swoje mieszkania i kontaktować się z innymi ludźmi.

Dyrektor wysłał rodzicom wiadomość z przeprosinami i wyjaśnieniami. – To ludzki błąd, który się zdarza. Należy jednak pamiętać, że potwierdzenie kwarantanny u ucznia przychodzi SMS-em. Jeżeli rodzic nie otrzyma takiej wiadomości, nie ma mowy o kwarantannie, a nadzorze – wyjaśnia dyrektor chełmskiego sanepidu. (pc)

News will be here