Znowu wszystko było dopięte na ostatni guzik, ale zaplanowane na ubiegłą sobotę otwarcie kompleksu Park Avia przy ulicy Fabrycznej w ostatniej chwili zostało przesunięte. Tym razem nie przez koronawirusa, ale piątkową awarię głównego świdnickiego wodociągu, którym zaczęła płynąć zanieczyszczona woda. Na szczęście, po zbadaniu pobranych próbek wody, sanepid w sobotę stwierdził, że można się w niej kąpać i w niedzielę baseny zostały udostępnione długo oczekującym na tę chwilę świdniczanom. W ten poniedziałek, 6 lipca, ma się odbyć oficjalne otwarcie kompleksu z udziałem burmistrza Waldemara Jaksona, wiceministra Artura Sobonia oraz minister sportu Danuty Dmowskiej-Andrzejuk.
Budowa miejskich basenów to jedna z najbardziej oczekiwanych przez mieszkańców inwestycji. Przygotowania do niej trwały kilka lat. W 2013 r. miasto odkupiło zdewastowany kompleks sportowy Avii od PZL-Świdnik z zamiarem stworzenia miejsca będącego sportowo-rekreacyjnym zapleczem Świdnika.
W lipcu 2017 r ogłoszono pierwszy przetarg na budowę nowoczesnego kompleksu basenów, ale trzeba było go unieważnić, bo nie wpłynęła żadna oferta. Podjęto wówczas decyzję o udzieleniu zamówienia z wolnej ręki. Do rozmów zaproszono kilku potencjalnych wykonawców, mających doświadczenie w budowie tego typu obiektów.
Po wstępnych rozmowach do złożenia oferty zaproszony został koncern Skanska. Jednak jakiś czas później urząd miasta poinformował, że postępowanie zostało unieważnione, bo negocjacje ze Skanską nie doprowadziły do porozumienia w zakresie wszystkich postanowień przyszłej umowy. Wówczas do rozmów zaproszono firmę Warbud i po trwających kilka miesięcy negocjacjach, w lipcu 2018 roku podpisano umowę na budowę basenów, a prace nabrały rozpędu.
Obiekt był ukończony już w marcu br. W kwietniu planowano otwarcie. Plany pokrzyżowała pandemia, a wodę z napełnionych już basenów trzeba było spuścić. Od 6 czerwca rząd zezwolił na ponownie otwarcie tego typu obiektów. Wówczas miasto zapowiadało, że basen zostanie otwarty za kilka tygodni, po przeprowadzeniu badań wody pod kątem sanitarnym.
W ubiegłym tygodniu ratusz informował, że ma już wszystkie potrzebne wyniki badań z sanepidu i w sobotę, 4 lipca, baseny zostaną otwarte.
– Cieszymy się, że w końcu możemy uruchomić baseny. To wyczekiwana przez mieszkańców inwestycja. Jest to obiekt, który śmiało może konkurować z obiektami komercyjnymi i przyhotelowymi. Nie chcieliśmy, żeby to były typowe baseny miejskie o minimalnym standardzie, zarówno w części wewnętrznej jak i zewnętrznej. Jeśli chodzi o wystrój i wykończenie, nikt nie będzie zawiedziony. Nawet wykonawca podkreślał, że rzadko zdarza się budować taki obiekt jako miejski – mówiła nam w ubiegły czwartek Ewa Jankowska, sekretarz miasta.
Nazajutrz jednak doszło do wspomnianej awarii wodociągu i otwarcie trzeba było przełożyć do czasu wydania przez sanepid wyników badań pobranych próbek wody. Te były już znane w sobotę, a że były pozytywne, to w niedzielę obiekt można było w końcu otworzyć.
Jak pływalnia powiatowa?
Z oddania Parku Avia do użytku cieszą się wszyscy, ale nie wszystkim obiekt podoba się tak bardzo jak pani sekretarz Jankowskiej. Radny opozycji Waldemar Białowąs (KO) uważa, że biorąc pod uwagę cenę, za jaką został wykonany, mógłby być większy i w komplecie z halą sportową oraz zapleczem hotelowym.
– Cały obiekt ogólnie wygląda dobrze, ale poprzedni kompleks, który był w tym samym miejscu, jak na tamten okres, był jednym z najnowocześniejszych po wschodniej stronie kraju. Obecny jest taki, jak Pływalnia Powiatowa w Rykach wybudowana w ramach projektu finansowanego z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego i oddana do użytku w kwietniu 2013 r. za 16,6 mln zł z czego 13,2 mln zł pokryło unijne dofinansowanie. Ale ostateczna ocena Parku Avia należy do mieszkańców naszego miasta – zastrzega radny Waldemar Białowąs. (w)
