Piknik rodzinny w Dorohusku

Już po raz 29. wędkujące rodziny z Koła PZW w Dorohusku, spotkały się w dniach 7-8 lipca, na corocznym wędkarskim pikniku rodzinnym, aby aktywnie wypoczywać, poczuć emocje rywalizacji, a zwłaszcza dobrze się bawić. Tradycyjnie pierwszego dnia pikniku odbył się spływ kajakowy rzeką Bug. W tym roku trasa prowadziła malowniczymi meandrami rzeki na około 18 kilometrowym odcinku między miejscowościami Okopy i Hniszów. W niedzielę ponad 70 osób uczestniczyło w dalszej części pikniku nad zalewem Husynne. Głównym punktem dnia były oczywiście zawody wędkarskie, połączone z konkursem zbierania śmieci i konkursem wiedzy o tematyce wędkarsko-przyrodniczej.

Budującym widokiem były liczne, trzypokoleniowe rodziny, biorące udział w zmaganiach, oczywiście każdy w innym zakresie, a najmłodszym uczestnikiem okazał się niewiele ponad półtoraroczny Ludwik Duczmal. Po trzygodzinnym wędkowaniu, najlepszy wynik – 3800 pkt. osiągnęła rodzina Tadeusza Sobinka, wygrywając zawody. Na kolejnych miejscach uplasowały się rodziny Andrzeja Nafalskiego i Henryka Kołtuniuka. W konkursie wiedzy wędkarsko-przyrodniczej bezapelacyjnie zwyciężyła rodzina Andrzeja Nafalskiego, a największą ilość śmieci – 10,6 kg zebrała rodzina Iwony Kogut. Łącznie zebrano ponad ich 40 kg. Prowadzona była także klasyfikacja największej ryby w danym gatunku i w tej rozgrywce największy kleń – 36 cm, padł łupem rodziny Iwony Kogut, wzdręga – 24,5 cm – Tomasza Chwycia, płoć – 22 cm – Andrzeja Nafalskiego.

W drugiej części dnia, po pożywnym grillu bawiono się, uczestnicząc lub kibicując startującym w kolejnych, przygotowanych przez organizatora konkursach. Najmłodsi uczestnicy rywalizowali w zręcznościowym łowieniu rybek magnetycznych, w której to konkurencji w grupie młodszej do 8 lat, zwyciężyli ex aequo Malwina Kogut i Bartek Kogut, a w grupie starszej, także ex aequo Alan Malinowski i Paweł Prucnal. Nie mniejsze emocje towarzyszyły paniom biorącym udział w konkursie rzutu napełnionym wodą gumowcem. Ewelina Szykuła posłała gumiaka na odległość 12,90 m, pokonując rywalki.

Wszystkie rodziny i zawodnicy biorące udział w poszczególnych konkurencjach otrzymały nagrody i drobne upominki – sprzęt AGD, a dzieci „ryby przytulanki”, których producentem i jednocześnie fundatorem wszystkich nagród był Piotr Sobinek właściciel firmy GABY s.c. z siedzibą w Krakowie. Zarząd koła dziękuje panu Piotrowi za kolejny rok sponsoringu, jak i wszystkim, którzy wsparli finansowo, rzeczowo i organizacyjnie w przygotowaniu i przeprowadzeniu pikniku, a zwłaszcza Krzysztofowi Kenigowi, właścicielowi ośrodka wypoczynkowego „Trzy Siostry” nad zalewem Husynne, władzom gminy Dorohusk oraz Gminnemu Ośrodkowi Kultury i Turystyki w Dorohusku.

Sędzią głównym zawodów był i nad całością czuwał Roman Skurzewski. (b)

News will be here