Policjanci wciąż apelują o ostrożność, ale naiwnych ciągle jest wielu. W ciągu paru dni kolejni internetowi oszuści naciągnęli kilku mieszkańców powiatu chełmskiego. Stracili oni łącznie około 20 tys. zł.
To kolejne oszustwa, w których sprawcy działają w sposób powszechnie znany. Najpierw konwersacja przez komunikator, później przysłanie linku do płatności, a następnie wypłata pieniędzy. Jednego dnia (2 lipca) do dyżurnego KMP w Chełmie zgłosiło się troje mieszkańców powiatu chełmskiego, którzy zostali oszukani przy transakcjach kupna i sprzedaży na popularnym portalu internetowym. Dwa przypadki dotyczyły sprzedaży kosmetyku i sukienki. Z pokrzywdzonymi chełmiankami za pośrednictwem komunikatora skontaktowały się osoby, które chciały je kupić.
W tym celu przysłały link do przeprowadzenia transakcji. Kobiety skorzystały z tego, podając tam dane swoich kart płatniczych. To umożliwiło oszustom wypłatę pieniędzy z ich rachunków bankowych. Jedna z nich straciła ponad 12 tysięcy złotych. Z kolei mieszkaniec gminy Rejowiec zakupił pustaki, za które zapłacił ponad 5 tysięcy złotych. Jednak, pomimo wcześniejszych uzgodnień, przesyłka nie nadeszła w umówionym terminie, a kontakt ze sprzedającym się urwał.
– Apelujemy o zachowanie ostrożności przy internetowych transakcjach – mówi kom. Ewa Czyż, oficer prasowy KMP w Chełmie. – Przede wszystkim pamiętajmy, że jako sprzedający nigdy nie podajemy danych karty bankomatowej do odebrania płatności za sprzedany przedmiot.
Wkrótce chełmscy policjanci informowali już o kolejnych oszustwach. We wtorek (6 lipca) do dyżurnego chełmskiej komendy zgłosiła się 26-letnia kobieta. Z jej relacji wynikało, że wystawiła na jednym z portali internetowych do sprzedaży projekt garażu. W tej sprawie nawiązała z nią kontakt osoba, rzekomo zainteresowana kupnem. Zaproponowała formę zapłaty z wykorzystaniem linku, w którym pokrzywdzona podała dane swojej karty płatniczej. Po dokonaniu transakcji okazało się, że z jej konta ktoś wypłacił 1900 złotych. (mo)
