Worek z bramkami rozwiązał się po przerwie
START KRASNYSTAW – GROM KĄKOLEWNICA 4:0 (0:0)
1:0 – D. Sołdecki (48 karny), 2:0 – Pęcak (50), 3:0 – Leszczyński (80), 4:0 – Chariasz (83).
START: Janiak – Kanarek, Lenard (50 Więczkowski), Łopuszyński, Nowak, Leszczyński, D. Sołdecki, Misztal, Pęcak (75 Chariasz), Florek (70 J. Sołdecki), Strug.
Start był zdecydowanym faworytem sobotniego meczu, a jedyną niewiadomą były rozmiary wygranej gospodarzy. Przez cały mecz krasnostawianie mieli przygniatającą przewagę, a Grom całą jedenastką bronił dostępu do własnej bramki i sporadycznie próbował kontratakować, ale w zasadzie przez całe 90 minut nie zagroził poważnie Krzysztofowi Janiakowi.
Podopieczni trenera Marka Kwietnia już w pierwszej połowie chcieli rozstrzygnąć losy pojedynku, ale grający w niskim pressingu przeciwnik póki miał siły, skutecznie rozbijał akcje gospodarzy. – Ciężko było nam przedrzeć się przez obronę ustawionego niemalże w polu karnym rywala. Grom bronił całą drużyną, rzadko kiedy opuszczał swoją połowę boiska. Wiadomo, że z przeciwnikiem, który całą swoją grę podporządkowuje wyłącznie defensywie, walczy się bardzo ciężko – mówił po meczu szkoleniowiec Startu.
W drugiej połowie miejscowi szybko objęli prowadzenie po skutecznie wykonanym rzucie karnym przez Dawida Sołdeckiego. Dwie minuty później Cezary Pęcak popisał się golem zdobytym bezpośrednio z rzutu rożnego. – Podkręcił piłkę i ta, trochę z pomocą wiatru, trochę dzięki nieporadności bramkarza, wpadła do siatki. To już jego drugi gol w tym sezonie, zdobyty bezpośrednio z rogu – opowiada Marek Kwiecień.
Po stracie drugiej bramki z Gromu uszło powietrze. Gospodarzom grało się o wiele łatwiej, ale kibice na kolejnego gola musieli poczekać do 80 min. Wtedy to fatalny błąd popełnił bramkarz z Kąkolewnicy. Chcąc wykopać piłkę na środek boiska nie dostrzegł, że w pobliżu znajduje się Adrian Leszczyński. Zawodnik Startu zabrał mu futbolówkę i posłał do siatki. Wynik spotkania w 83 min. ustalił Daniel Chariasz. Uderzył z dystansu i choć strzał nie był silny, piłka wpadła do bramki. – Wygraliśmy pewnie, wysoko, po sobotnich meczach, które ułożyły się po naszej myśli, objęliśmy prowadzenie w tabeli. Czekamy do niedzieli na rozstrzygnięcie z Kraśniak. Nasz rywal, muszę przyznać, to najsłabszy zespół, z jakim przyszło nam do tej pory grać w rozgrywkach czwartej ligi od kilku sezonów – dodaje M. Kwiecień.
W następnej kolejce drużynę z Krasnegostawu czeka o wiele trudniejsze zadanie. Start zagra w Biłgoraju z tamtejszą Ładą, beniaminkiem znacznie groźniejszym, niż Grom. Początek meczu w niedzielę 22 października o godz. 14.00.
Ogniwo wypunktowane
OGNIWO WIERZBICA – GRYF GMINA ZAMOŚĆ 0:3 (0:1)
0:1 – Kierepka (15), 0:2 – Pryliński (75), 0:3 – Sałamacha (90+2).
OGNIWO: Woźniak – Sobiesiak, Smorga (46 Dąbrowski), Pełczyński (27 Szanfisz), Chlebiuk, Sobów (76 Bąk), Bujak, Knot (85 Gałecki), K. Klimowicz (79 Jeż), E. Klimowicz (88 Mazurek), Boczuliński (82 Jusiuk).
Ambicja i wola walki na czwartą ligę to stanowczo za mało. Beniaminek z Wierzbicy w niedzielne popołudnie zmierzył się z Gryfem Gmina Zamość, który po dobrym początku zanotował spadek formy i wydawało się, że Ogniwo stanie przed realną szansą na zdobycie pierwszych w tym sezonie trzech punktów przed własną widownią. Gryt, mimo słabszej dyspozycji w ostatnich meczach, to jednak solidny czwartoligowiec i już po kwadransie gry prowadził 1:0. Gospodarze starali się jak mogli, by odrobić straty, ale doświadczenie i piłkarskie umiejętności tego dnia były po stronie drużyny przyjezdnej. W ostatnim kwadransie goście z gminy Zamość, a konkretnie z Zawady, zadali jeszcze dwa celne ciosy i wygrali pewnie różnicą trzech goli. Z przebiegu spotkanie zespół z Wierzbicy na tak wysoką porażkę na pewno nie zasłużył.
W następnym meczu Ogniwo zagra na wyjeździe z Huraganem Międzyrzec Podlaski, który od kilku kolejek znajduje się w kryzysie. Może tym razem podopieczni Karola Bujaka postarają się o zdobycz punktową? Początek starcia w sobotę 21 października o godz. 15.00.
Pozostałe wyniki 12. kolejki: Tomasovia Tomaszów Lubelski – Motor II Lublin 4:0, Górnik II Łęczna – Janowianka Janów Lubelski 1:6, Lublinianka – Łada Biłgoraj 1:2, Kryształ Werbkowice – Opolanin Opole Lubelskie 1:2, KS Drzewce – Huragan Międzyrzec Podlaski 1:0, Stal Kraśnik – Lewart Lubartów 0:3, Stal Poniatowa – Granit Bychawa 1:0. (d)
Tabela
- START 12 28 25-14
- Janowianka 12 27 31-11
- Stal K. 12 25 29-13
- Drzewce 12 25 27-13
- Lewart 12 24 23-10
- Łada 12 22 25-17
- Motor II 12 20 20-18
- Opolanin 12 20 28-23
- Tomasovia 12 18 22-18
- Gryf 12 17 20-15
- Kryształ 12 15 14-21
- Stal P. 12 13 13-26
- Górnik II 12 12 19-25
- Lublinianka 12 11 13-20
- Huragan 12 10 14-21
- Granit 12 6 8-27
- Grom 12 6 9-35
- OGNIWO 12 5 9-28