Po haracz z atrapą broni

Podobno wersja sprawcy jest taka, że 19-latek był mu winien pieniądze. Prokuratura bada wątek, ale śledczy nie dają wiary słowom podejrzanego. Skierowali do sądu wniosek o areszt wobec 25-latka, który przy użyciu atrapy broni usiłował dokonać wymuszenia rozbójniczego na chłopaku.

Sytuacja miała miejsce w poniedziałek po południu (2 listopada) w jednej z miejscowości w gminie Leśniowice. Do domu rodzinnego 19-latka przyszedł znany mu 25-latek, żądając od niego 400 złotych.

– Gdy spotkał się z odmową, opuścił posesję. Po jakimś czasie jednak wrócił. Tym razem miał ze sobą przedmiot przypominający broń palną. Posługując się nim, groził pokrzywdzonemu i zmusił go do wydania 100 złotych, które 19-latek miał przy sobie. Następnie, spłoszony przez innego domownika, opuścił teren – relacjonuje kom. Ewa Czyż, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.

Zanim uciekł, odgrażał się, że w ciągu kilku dni 19-latek ma mu przekazać resztę gotówki. – Po otrzymaniu zgłoszenia policjanci z komisariatu w Żmudzi zatrzymali sprawcę. Mężczyzna był nietrzeźwy. Zabezpieczyli przy nim pieniądze i przedmiot, którym się posługiwał. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna jest poszukiwany przez sąd – dodaje komisarz Czyż.

Po wytrzeźwieniu 25-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Krasnymstawie. Usłyszał dwa zarzuty: usiłowania wymuszenia rozbójniczego oraz rozboju z użyciem niebezpiecznego przedmiotu. Nie przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Na wniosek śledczych sąd aresztował bandytę na okres 3 miesięcy. (pc)

News will be here