Pomniki przyrody lecą na głowy

Stary park podworski w Majdanie Stuleńskim lata świetności ma za sobą choć to jedno z najfajniejszych miejsc w gminie Wola Uhruska. Rośnie w nim co najmniej kilka starych drzew, które są pomnikami przyrody. Problem w tym, że niektóre z nich stanowią śmiertelne zagrożenie.

Park podworski w Majdanie Stuleńskim jest jedną z atrakcji turystycznych gminy. Leży dokładnie na szlaku rowerowy Wola Uhruska – Okuninka. W cieniu wielkich jesionów zbudowano altanę turystyczną, ale dziś mało kto z niej korzysta. Wszystko przez fakt, że rosnące tam potężne drzewa są w nie najlepszym już stanie.

Część ma połamane konary, część jest martwa i tym samym bardzo krucha i łamliwa, kolejne zostały zaatakowane przez jemiołę, która również osłabia gałęzie. Dookoła parku biegnie droga, z której codziennie korzystają okoliczni mieszkańcy. Wielu z nich już z przyzwyczajenia przejeżdża tędy z zadartymi w górę głowami wypatrując łamiących się konarów. Zagrożenie jest realne, co potwierdziła wizja lokalna, której dokonał wójt gminy Jan Łukasik wraz z pracownikami.

– Na miejscu stwierdziliśmy konieczność pielęgnacji niektórych drzew – mówi. – Podcięcie konarów powinno w większości załatwić sprawę, ale kilka drzew jest praktycznie martwych, więc nie wykluczam, że trzeba będzie je usunąć. Jesteśmy w kontakcie z konserwatorem zabytków, który musi wyrazić zgodę na tego typu zabiegi.

Z wszelkimi pracami wstrzymamy się jednak do czasu, aż drzewa zaczną wiosenną wegetację, by mieć sto procent pewności w stwierdzeniu, które są martwe zupełnie, a którym wystarczy tylko usunięcie suchych części – dodaje Łukasik. (bm)

News will be here