Pomnikowe drzewa do wycinki

Siedlisko miłka wiosennego na skarpie Bystrzycy będzie objęte ochroną, jako użytek ekologiczny pod nazwą „Miłkowa Skarpa”, fot. UM Lublin

Lubelscy radni podczas ostatniej sesji zdecydowali o zmianach w formie ochrony niektórych cennych przyrodniczo dla Lublina miejsc. Dzięki temu lepiej chronione ma być siedlisko miłka wiosennego usytuowane na Ponikwodzie, ale pięć drzew w innych częściach miasta straci status pomnika przyrody i pójdzie pod topór.

– Przyjęta uchwała ma charakter przede wszystkim dostosowujący istniejącą formę ochrony przyrody, do miejsca na którym występuje chroniona roślina, zgodnie z rekomendacjami Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Lublinie oraz zapisami ustawy o ochronie przyrody. Obecnie, zgodnie z obowiązującymi przepisami, miejsce to będzie objęte ochroną w postaci użytku ekologicznego pod nazwą „Miłkowa Skarpa”. Jak sama nazwa wskazuje, jest przede wszystkim cennym siedliskiem miłka wiosennego – rzadkiej rośliny chronionej. Znajduje się na lessowym zboczu doliny Bystrzycy na granicy naszego miasta z gminą Wólka, w pobliżu ul. Łysakowskiej i drogi ekspresowej S17 – mówi Blanka Rdest-Dudak, Dyrektor Wydziału Zieleni i Gospodarki Komunalnej.

Na tym terenie w 2022 roku Miasto zleciło ekspertom – botanikom z Katedry Łąkarstwa i Kształtowania Krajobrazu Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie wykonanie inwentaryzacji przyrodniczej. W badaniach potwierdzono występowanie roślinności tworzącej ubogą murawę kserotermiczną, którą należy objąć ochroną, aby zapobiec jej zanikowi, a także obecność miłka wiosennego Adonis vernalis, rzadkiego gatunku występującego głównie w południowo-wschodniej części Polski. Roślina podlega ochronie ścisłej i wymaga ochrony czynnej. Na podstawie badań terenowych stwierdzono, że wielkość populacji miłka wiosennego na tym obszarze liczy 445 osobników, siedlisko należy więc do najliczniejszych na Lubelszczyźnie.

Mniej szczęścia miały drzewa pozbawione inną uchwałą Rady Miasta statusu pomników przyrody. Po zatwierdzeniu tej decyzji urzędnicy planują bowiem złożenie wniosków o zezwolenie na ich wycinkę. Chodzi o 3 lipy drobnolistne będące częścią pomnikowego szpaleru lip przy Zalewie Zemborzyckim (obwody pni – 255 cm, 241 cm i 165 cm), dąb szypułkowy będący częścią pomnikowego szpaleru dębów w rejonie ul. Bieszczadzkiej / ul. Jana Pawła II (obwód pnia – 244 cm) oraz lipę drobnolistną o obwodzie pnia 340 cm rosnącą przy al. Warszawskiej.

Radni w tych przypadkach nie mieli jednak innego wyjścia. Stare lipy rosnące nad Zalewem Zemborzyckim są wypróchniałe i zagrzybione, dwie z nich mają wyłamane korony, a jedna uległa przewróceniu. Wywrotowi podczas ubiegłorocznej burzy uległa także lipa z al. Warszawskiej, z kolei dąb przy ul. Bieszczadzkiej jest uschnięty i potencjalnie grozi upadkiem w kierunku alejki dla pieszych.

Marek Kościuk