Ponikwoda czeka na inwestycje

Na realizację czeka projekt D-8 „Inwestycje na Ponikwodzie – chodniki i oświetlenie” wybrany do sfinansowania w ramach ubiegłorocznej edycji lubelskiego Budżetu Obywatelskiego. By prace ruszyły, na najbliższej sesji radni muszą się zgodzić na dołożenie do projektu kilkunastu tysięcy złotych.

Cały projekt zakłada budowę oświetlenia odcinków ul. Bazylianówka (między ul. Węglarza, a ul. Mariańską) oraz ul. Magnoliowej (od al. Spółdzielczości Pracy do ul. Bazylianówka) oraz remont zniszczonych chodników przy ul. Hiacyntowej i ul. Magnoliowej, które stanowią dojście m. in. do cmentarza i pobliskich szkół. Tu w miejsce sfatygowanego asfaltu, połamanych płytek oraz starej kostki brukowej mają się pojawić nowe betonowe płyty chodnikowe o wymiarach 50×50 cm w kolorze szarym. Taka nawierzchnia została zaproponowana przez autora projektu.

Jego realizację podzielono na dwie części. W przypadku pierwszej, obejmującej budowę oświetlenia, Zarząd Dróg i Mostów przeprowadził już procedurę wyboru wykonawcy, ale by podpisać z nim umowę, trzeba zwiększyć budżet przedsięwzięcia o kilkanaście tysięcy złotych.

– Wartość tego zadania nie przekracza 30 tys. euro, więc nie było obowiązku ogłaszania przetargu. W grudniu ubiegłego roku ZDiM rozesłał zapytania ofertowe do 5 firm, ale najtańsza z ofert opiewa na blisko 147 tys. zł, tymczasem w budżecie na to zadanie zabezpieczone jest 132 tys. zł – wyjaśnia Justyna Góźdź z biura prasowego lubelskiego Ratusza. ZDiM już wystąpił o niezbędne przesunięcie środków, które pozwoli na podpisanie umowy. Zmiany w tym zakresie mają być procedowane w ramach korekty budżetu na lutowej sesji Rady Miasta – dodaje.

Dłużej trzeba będzie poczekać na nowe chodniki. – Remont chodników będzie realizowany w trybie „zaprojektuj i wybuduj”. Procedura wyboru wykonawcy, ze względu na wartość, również jest zwolniona ze stosowania ustawy o zamówieniach publicznych, ale jej przeprowadzenie planowane jest na marzec – zapowiada Justyna Góźdź. – Sama realizacja prac będzie więc mogła nastąpić nie wcześniej niż w kwietniu. Marek Kościuk

News will be here