Poszukiwania na rozdrożach

Jubileuszowa edycja festiwalu odbędzie się w dniach 9-12 maja w Centrum Spotkania Kultur w Lublinie. To tydzień atrakcji dla koneserów szczególnej muzyki, proponowanej przez Ośrodek Międzykulturowych Inicjatyw Twórczych „Rozdroża”. Zakończy go występ grupy Laibach – znanych w świecie skandalistów rocka w otoczeniu łagodnych symfoników.


Festiwal KODY gości w Lublinie od 2009 roku. Prezentuje przede wszystkim dzieła specjalnie zamówione, premierowe wykonania utworów dotychczas w Polsce nieznanych, poszukuje nowych kontekstów kulturowych oraz konfrontuje odległe tradycje muzyczne.

Od dziesięciu lat, w maju, Lublin gości różne pokolenia kompozytorów, muzyków-improwizatorów i bardzo wierną festiwalową publiczność – to głównie ludzie młodzi o szczególnych potrzebach muzycznych. Wspólnie cieszy ich poszukiwanie nowych inspiracji, wypatrywanie nowych dróg w eksperymentowaniu dźwiękiem.

Początek w środę, 9 maja

W sali wielkiej Centrum Spotkania Kultur zabrzmi „Aukso” – Orkiestra Kameralna Miasta Tychy. De facto to duet: wiolonczela – cyja. A koncert, z pogranicza wschodniej duchowości i reinterpretacji tradycji muzyki Zachodu, będzie spotkaniem muzycznej klasyki i nowych sposobów jej artykulacji.

W krainę dźwiękowych uniesień i osobliwej harmonii poprowadzi nas jako dyrygent, Marek Moś – twórca tego zespołu.

Następnego dnia (10 maja) w południe w Alei Kultur CSK) panGenerator i jego „Apparatum” – zobaczymy premierę interaktywnej instalacji audiowizualnej, a o godz. w sali kameralnej CSK „Harmonie” sekstetu wokalnego proModern. To zespół hołdujący tradycji wspólnego śpiewu odznaczający się kulturą brzmienia i w mądrym repertuarze – twierdzą organizatorzy.

W piątkowy wieczór 11 maja usłyszymy koncert – tryptyk: Radical Polish Ansambl – skrzypkowie hołdujący tradycji klasycznej. Ich „Combatimento” w foyer CSK umożliwi porównania struktur i ekspresji polskiej muzyki tradycyjnej oraz XX-wiecznej muzyki Terry’ego Riley’a i Zygmunta Krauzego.

W drugiej odsłonie (koncert za kulisami sali operowej) Małgorzata Walentynowicz – pianistka multiklawiaturowa i intermedialna – zagra kompozycje trzech wyrazistych i znaczących kompozytorów: Michaela van der Aa, Matthiasa Kranebittera i Joanny Bailie.

Ostatni koncert tryptyku (sala kameralna CSK) da Hubert Zemler – perkusista, który łączy warsztat klasyczny i interdyscyplinarność. Wizualna oprawa spektaklu: Wiktor Podgórski.

Danie główne festiwalu

W sobotę usłyszymy Laibach koncercie spektaklu „Polonia” w sali głównej CSK. Dojdzie tu do spotkania, które nie jest już incydentem na rozstajach dróg, ale kolizją na skrzyżowaniu w ruchu miejskim. Zderzą się Andrzej Panufnik – gigant muzyki współczesnej i legendarny słoweński zespół punkrockowy Laibach. To dwa różne muzycznie i kulturowo światy: Panufnik – klasyczny i zrównoważony, pełen elegancji. Laibach, brawurowy, prowokacyjny, prześmiewczy. Aż zgrzyta od niespójności – podkreślają organizatorzy koncertu.

„Sinfonia Sacra” Andrzeja Panufnika (napisana z okazji 1000-lecia chrztu Polski) zostanie zreinterpretowana przez znaną słoweńską grupę. Do tego dojdą brawurowe efekty wizualne. Całość poprowadzi dyrygent Filip Rathé.

Tej edycji Festiwalu KODY, jak co roku, będzie towarzyszyć taniec. Piątkowy wieczór w Klubie Muzycznym „Czas tańca” wypełni znakomita Warszawska Orkiestra Sentymentalna, która przeniesie nas do międzywojennych kabaretów, gdzie królowały zmysłowe tanga. Sobotni taneczny wieczór wypełni rozwibrowany, techno-elektroniczny trans, czyli „Opera Histeria”.

– Nie byłoby tego jubileuszu bez Lublina i jego „wzmożenia” kulturowego ostatniej dekady, bez przychylności władz, zwłaszcza samorządów miasta i regionu. Ważne jest także wsparcie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wszystkim, którzy kolejne edycje Festiwalu KODY współtworzyli, wspierali, gościli na nich – artystom z Lublina, Polski i z całego świata, a przede wszystkim wrażliwej i wiernej publiczności – za 10 lat wspólnej wędrówki po rozdrożach szczerze dziękujemy – mówi Mirosław Haponiuk, dyrektor OMIT „Rozdroża”.

Marek Rybołowicz

News will be here