Powstający przy ul. Gęsiej plac zabaw będzie za mały?

Mieszkańcy uważają, że powstający przy ul. Gęsiej plac zabaw będzie za mały. Urzędnicy twierdzą, że większego zrobić się nie dało

Tak przynajmniej uważa część mieszkańców pobliskiego osiedla, którzy zgłosili się z tym problemem do naszej redakcji. Przypomnijmy, że chodzi o inwestycję prowadzoną przez Urząd Miasta u zbiegu ul. Gęsiej z ul. Jana Pawła II w ramach projektu „Plac zabaw na Węglinie” z VIII edycji Budżetu Obywatelskiego, na który zagłosowało 605 osób.

– Wykonawcą placu zabaw przy ul. Gęsiej jest firma Active Line Marcin Taczalski z Lublina. Zadanie realizowane jest w formule “zaprojektuj i wybuduj”. Umowę na projekt i wykonawstwo zawarto 19 sierpnia 2022 r. z terminem realizacji do 21 kwietnia 2023 r. – mówi Monika Głazik z biura prasowego lubelskiego ratusza.

W praktyce wyczekiwana przez lokalną społeczność inwestycja jest więc już na ostatniej prostej. Czy jednak spełni oczekiwania mieszkańców osiedla?

– Działka jest spora, a plac będzie mikrospokopijny. Te raptem kilka urządzeń w żadnym stopniu nie rozwiązuje problemu miejsca dla rekreacji naszych dzieci – twierdzi pani Małgorzata.

Urzędnicy przekonują jednak, że w tej lokalizacji nie jest możliwe zbudowanie większego obiektu z uwagi na ograniczenia terenowe. – Miejska działka przeznaczona pod inwestycję ma powierzchnię 1632 m2. Rozmiar budowanego placu zabaw wynika z przepisów rozporządzenia w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Rozporządzenie określa minimalną odległość ulokowania placu zabaw od linii rozgraniczających ulice na 10 metrów, stąd w związku z tymi parametrami nie ma możliwości powiększenia placu – wyjaśnia Monika Głazik.

Powierzchnia samego placu zabaw wyniesie 189,79 m2. Znajdzie się na nim linarium, zestaw zabawowy złożony z: dwóch wież z dachem, trzech wież bez dachu, przejścia tubowego, pomostu łukowego, pomostu pochyłego, zjazdu strażackiego, ściany wspinaczkowej pionowej i 7 paneli zabawowych. Ponadto na placu będzie huśtawka wahadłowa, bocianie gniazdo, karuzela i zestaw linowy. Koszt inwestycji to 341 tys. zł.

Marek Kościuk