Ze wstępnych wersji arkuszy organizacji roku szkolnego 2022/2023 wynika, że w co najmniej trzech chełmskich szkołach podstawowych pracę od września straci kilkoro nauczycieli. Najgorzej jest chyba w SP nr 5, gdzie godzin lekcyjnych nie przewidziano dla czterech pedagogów. Są też jednak placówki, w których nauczyciele o zatrudnienie nie muszą się martwić.
Do kwietnia dyrektorzy chełmskich szkół podstawowych mieli obowiązek przygotować arkusze organizacji pracy na rok szkolny 2022/2023. W związku z tym zapytaliśmy w urzędzie miasta, ilu nauczycieli może stracić pracę od września br.
– Biorąc pod uwagę fakt, że w przedszkolach i w szkołach podstawowych trwa rekrutacja na rok szkolny 2022/2023, miasto nie może jeszcze posiadać ostatecznych informacji dotyczących umów i ewentualnych zwolnień nauczycieli – komentuje Grzegorz Zarzycki z Gabinetu Prezydenta Chełma. Dodaje, że arkusz przygotowywany przez dyrektorów w kwietniu nie jest ostatecznym dokumentem, wiążącym jednoznacznie losy pracowników szkoły. – W sierpniu, po przeprowadzonych rekrutacjach uzupełniających, dyrektorzy składają aneks nr 1 do arkusza organizacji na rok szkolny 2022/2023, który ostatecznie pokaże, ilu nauczycieli nie otrzyma pracy od września 2022 r.
Czy chełmscy nauczyciele muszą bać się o swoją przyszłość? O to postanowiliśmy dopytać w poszczególnych szkołach. Z tego, co udało się nam ustalić, pracy od września nie straci żaden pedagog zatrudniony w SP nr 1 i SP nr 2. Mało tego – „Dwójka” szuka nauczycieli języka niemieckiego i hiszpańskiego. Na razie nie zapowiada się też, by pracy zabrakło dla nauczycieli SP nr 7, w której uczą się także dzieci uchodźców z Ukrainy. – Jak będzie rzeczywiście, to okaże się we wrześniu – podkreśla Bożena Goszczewska, dyrektor SP nr 7. – Jedno jest pewne: na pewno nowych nauczycieli nie szukamy. Już dziś bowiem wiemy, że będziemy mieli w nowym roku mniej klas niż obecnie.
Umów z trzema nauczycielami nie przedłuża SP nr 4. – To nauczyciele wychowania fizycznego, edukacji wczesnoszkolnej i języka polskiego – informuje Barbara Anchimowicz, dyrektor SP nr 4. „Czwórka”, w której działają klasy integracyjne, szuka za to pedagogów wspomagających.
Dla czterech nauczycieli pracy nie będzie od nowego roku miała SP nr 5. – Tracimy cztery klasy z podwójnego rocznika, a tworzymy tylko dwie nowe – tłumaczy Ewa Jakubowicz-Michajska, dyrektor SP nr 5. – Część z nauczycieli osiągnęła już jednak wiek emerytalny.
Czterech nauczycieli odejdzie też ze SP nr 6, ale w tym przypadku, co podkreśla dyrektor Andrzej Kosiniec, wszyscy przechodzą na emeryturę.
– Ile będziemy mieli etatów, wiadomo będzie ostatecznie dopiero w sierpniu – zaznacza Kosiniec.
O tym, co czeka nauczycieli chełmskich szkół średnich, napiszemy w kolejnym wydaniu „Nowego Tygodnia”. kg
