„Prokurator” w policyjnym potrzasku

57-latek udając prokuratora wyłudził od emerytów co najmniej 380 tys. zł

Kryminalni ze specjalnej grupy śledczej zatrzymali fałszywego prokuratora, który podejrzany jest o wyłudzenie blisko 400 tys. zł od lubelskich emerytów. Pokłosiem działalności dochodzeniowców z KMP Lublin jest również akt oskarżenia przeciwko 5-osobowemu gangowi oszustów, którzy „na policjanta” wyłudzili ok. 2 mln zł. Ale mimo apeli o ostrożność, ofiar ciągle przybywa.


– W piątek, przed tygodniem policjanci ze specjalnej grupy śledczej, powołanej do zwalczania oszustw otrzymali informację od pracowników jednego z banków o emerytce wypłacającej wszystkie oszczędności. Kobieta zgłosiła się do placówki i poprosiła o szybką wypłatę gotówki. W związku z tym od razu otrzymała 50 tysięcy złotych, a kolejne 150 tysięcy miało być dla niej przygotowane w poniedziałek. Kobieta podczas rozmów z pracownikami była nerwowa i  sprawiała wrażenie przestraszonej – mówi komisarz Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.

Oficer, który otrzymał niepokojący sygnał z banku, przekazał informacje policjantom ze specjalnej grupy ścigającej oszustów żerujących na ludziach starszych. Jej członkowie, we współpracy z policjantami z KWP, uważani są za jedną z najlepszych jednostek w kraju. Operacyjni wkrótce ustalili, że 83-latka padła ofiarą oszustwa. Przestępca wmówił jej, że gang pracowników banku chce ukraść z konta jej wszystkie oszczędności. Miała wypłacić pieniądze i oddać w depozyt „prokuratorowi” nadzorującemu czynności w tej sprawie.

Okazało się, że „prokurator” dzień wcześniej wziął już od starszej pani 280 tys. zł. Miał się właśnie zgłosić po następną wypłatę. Operacyjni zatrzymali 57-letniego obywatela Ukrainy, który zgłosił się, żeby odebrać pieniądze od emerytki. Okazało się, że ma na koncie jeszcze dwa inne przestępstwa, do których doszło na terenie Lublina. Oszust odebrał od innych wystraszonych telefonami od „policji” emerytów 100 tys. zł.

57-latek usłyszał zarzuty oszustwa, co do mienia znacznej wartości. Na wniosek śledczych został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu do 10 lat więzienia. Pokłosiem działalności lubelskiej grupy ścigającej oszustów jest również akt oskarżenia przeciwko 5-osobowemu gangowi z Płońska i Warszawy. Członkowie tej grupy metodą „na policjanta” wyłudzili od mieszkańców Lublina blisko 2 miliony zł, w jednym przypadku emeryt oddał im gotówkę i kosztowności warte 1,5 mln zł. Część pieniędzy odzyskano. O zatrzymaniach podejrzanych o udział w tych przestępstwach informowaliśmy na łamach Nowego Tygodnia w ubiegłym roku. Wszyscy oczekują na proces w aresztach. Grozi im do 10 lat więzienia. (l)

News will be here