W niedzielę wieczorem (14 listopada) na skrzynki e-mail różnych instytucji w całym kraju dotarły pierwsze wiadomości o podłożonych w budynkach ładunkach wybuchowych.
W Chełmie takie ostrzeżenia otrzymały trzy miejskie przedszkola, urząd skarbowy oraz prokuratura rejonowa. Z ich treści wynikało, że detonacja ma nastąpić w poniedziałek, w związku z czym konieczna będzie ewakuacja wszystkich osób przebywających tego dnia w placówce. Choć wiadomości wysłane zostały z różnych adresów, każda z nich miała podobną treść, więc policja przyjęła, że zostały wysłane kaskadowo i są fałszywe. Obyło się bez ewakuacji, mimo to służby mundurowe od poniedziałku rano (15.11) weryfikowały wszystkie zgłoszenia i sprawdzały budynki, w których rzekomo podłożono bombę. Po przeszukaniu i wykluczeniu zagrożenia policjanci opuścili instytucje. Teraz mundurowi szukają sprawcy bądź sprawców fałszywych alarmów. (pc)
