Przyłapani w magistracie

Jak donieśli nam nasi krasnostawscy sygnaliści, w ubiegły wtorek burmistrz Robert Kościuk spotkał się w ratuszu z wicestarostą Markiem Nowosadzkim. Długo rozmawiali za zamkniętymi drzwiami. Niby żadna sensacja, ale w kontekście nadchodzących wyborów pogłoska, że Nowosadzki może ubiegać się w nich o fotel burmistrza i faktu, że w Krasnymstawie starostowie z burmistrzami odwiedzają się nader rzadko, wizyta wicestarosty wywołała niemałe poruszenie…

Już samo to, że do burmistrza przyjechał nie starosta Andrzej Leńczuk, jakby nie było jego partyjny kolega z Prawa i Sprawiedliwości, ale reprezentujący Porozumienie Ziemi Krasnostawskiej wicestarosta Marek Nowosadzki, wywołało w ratuszu mnóstwo domysłów. Nasi sygnaliści dawali do zrozumienia, że panowie spotkali się, by porozmawiać o przyszłorocznych wyborach samorządowych, możliwej dalszej koalicji Porozumienia Ziemi Krasnostawskiej, którą reprezentuje Nowosadzki, z PiS w mieście i powiecie, a burmistrz chciał również „wyczuć”, czy wicestarosta faktycznie rozważa kandydowanie na burmistrza.

Spytani przez nas burmistrz i wicestarosta, co było powodem spotkania i o czym rozmawiali w ratuszu, zarzekali się, że głównym tematem nie były wybory, ale realizacja wspólnych inwestycji powiatu i miasta zwłaszcza dotyczących sportu i rekreacji, za które w powiecie odpowiada wicestarosta Nowosadzki.

– Rozmawialiśmy m.in. o prowadzonej przez miasto przebudowie basenu, choćby dlatego, że znajduje się on w bezpośrednim sąsiedztwie od budynku I LO, dla którego organem prowadzącym jest starostwo powiatowe. Poruszyliśmy też kwestię koncepcji rozwoju bazy rekreacyjno-sportowej na chmielniku – mówi burmistrz Robert Kościuk. – Temat wyborów samorządowych w ogóle nie był poruszany – zapewnia.

Oficjalnie to samo twierdzi wicestarosta Marek Nowosadzki. – Poza kwestią ewentualnych wspólnych inwestycji oczywiście pojawił się temat nowego wiceburmistrza, po odejściu pana Sugalskiego i jesiennych wyborów do sejmu – mówi Nowosadzki. – O wyborach samorządowych w ogóle nie rozmawialiśmy. To dopiero za rok i za wcześnie, by już teraz zaczepiać ten temat – dodaje. (s)

News will be here