Publicyści również na wojnie…

Dostępna jest „Kultura Enter” z jej nowym wydaniem całym o Ukrainie. To e-periodyk wydawany od 2008 roku przez Warsztaty Kultury w Lublinie. Aktualny numer pisma (102) nosi tytuł „Solidarnie z Ukrainą”, a publikują w nim autorzy z obu nacji.


Aktualne wydanie początkuje „wstępniak” Hałyny Kruk. To felieton grozy sugestywnie podający obraz wojny w jej ojczyźnie: „Stoisz z plakacikiem „no war” jak z usprawiedliwieniem za to, czego już nie da się już zawrócić: wojny się nie zatrzyma tak jak jasnej tętniczej krwi z otwartej rany – ona cieknie, póki nie zabije. Wchodzi do naszych miast uzbrojonymi ludźmi, wrogimi grupami rozpoznawczo-dywersyjnymi rozsypuje się po podwórkach jak śmiercionośne kulki rtęci, których nikt już nie wyzbiera, nie cofnie. Chyba, że wyśledzi i unieszkodliwi je cywilny menedżer, urzędnik, informatyk czy student, których życie nie przygotowywało do walk ulicznych, ale wojna uczy ich w polowych warunkach, na przykładzie znajomej do bólu miejscowości. W pośpiechu do obrony terytorialnej najpierw biorą mężczyzn z doświadczeniem bojowym […] później już tylko krótki kurs mistrzowski z przygotowywania wybuchowych koktajlów u znajomego barmana.”

Dalej autorka pisze, jak to w najmniej oczekiwanych miejscach śpią albo płaczą dzieci, jak inne przychodzą na świat, „chwilowo” do tego nieprzygotowany. Pisze jak w podwórku na placu zabaw mieszkańcy spawają przeciwczołgowe „jeże” i rozlewają owe śmiertelne „koktajle” – bez przerwy całymi rodzinami, które poznały tu radość bycia blisko siebie i harmonijnej współpracy. Że wojna skraca dystans od człowieka do człowieka, od narodzin do śmierci, od tego, co sobie nie życzyliśmy, do tego, w czym okazaliśmy się zdolni…

Kruk podsumowuje, że wojna zabija rękami ludzi obojętnych, a także rękami współczujących bezczynnie. Jej prozę przełożył Bohdan Zadura.

W numerze znajdziemy również teksty: „Świat versus Ukraińcy”– z Paryża pisze Mykoła Riabczuk (przeł. Agnieszka Zachariewicz); „Putin już usłyszał szum Niagary”, którego autorem jest Roman Keczur z ukraińskiej organizacji psychoterapeutów (tłumaczenie Marek S. Zadura) i „Myśli orędownika polsko-ukraińskiej przyjaźni” Henryka Józewskiego.

Wreszcie „Raport z oblężonego miasta” – wiersz Zbigniewa Herberta (1982), przełożył go na ukraiński Maksym Stricha.

Ponadto studium „Sytuacja demograficzna Polski w perspektywie najbliższych dekad” – a więc po raptownym wzroście populacji RP, artykuł z cyklu Rozmowy o wolności „Kryzys migracyjny a prawa człowieka”, poradnik „Jak pomagać Ukrainie” oraz fotorelacje Doroty Mościbrodzkiej.

Wydanie jest dostępne pod: https://kulturaenter.pl.

Marek Rybołowicz

News will be here