Restauratorzy czekają na umowy

Rząd luzuje obostrzenia i od 15 maja br. restauracje będą mogły przyjmować gości. Przez pierwsze dwa tygodnie tylko w ogródkach i z zachowaniem pełnego reżimu sanitarnego. Chełmscy restauratorzy obawiają się jednak, że nie zdążą przygotować ogródków, bo miasto zwleka z podpisaniem z nimi umów na zajęcie pasa drogowego.

W minionym tygodniu premier Mateusz Morawiecki ogłosił decyzję, na którą czekała cała branża gastronomiczna. Od 15 maja znów będzie można zjeść obiad, czy wypić kawę w restauracji lub kawiarni. Przez pierwsze dwa tygodnie tylko w ogródku i zachowaniem reżimu sanitarnego, a od 29 maja również w lokalu, tyle tylko, że co drugi stolik musi pozostać wolny.

Chełmscy restauratorzy liczyli na to, że z marszu przystąpią do organizacji ogródków letnich, ale teraz obawiają się, że nie zdążą z ich otwarciem w terminie, z przyczyn od nich niezależnych. – Złożyliśmy wnioski do miasta o podpisanie umowy na zajęcie pasa drogowego i do dziś nie ma żadnej odpowiedzi – skarży się jeden z restauratorów. – Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że sprawa utkwiła u konserwatora ochrony zabytków, bez opinii którego prezydent nie wyda decyzji w sprawie ogródków i nie podpisze z nami umów. Jeśli dostaniemy je w ostatniej chwili, nie będziemy gotowi na 15 maja. Covid`19 dał się naszej branży mocno we znaki, straciliśmy mnóstwo przychodów i dla nas każdy dzień, gdy możemy się otworzyć, ma znaczenie. Poza tym mamy wiele zapytań od naszych stałych klientów nawet w sprawie rezerwacji stolików – dodaje.

Biuro prasowe chełmskiego magistratu zapewnia, że prezydent podpisał i wydał już zarządzenie w sprawie wytycznych dotyczących organizacji ogródków gastronomicznych. – To stanowi podstawę dla przedsiębiorców o ubieganie się o decyzję konserwatora ochrony zabytków. Po jej wydaniu miasto będzie niezwłocznie podpisywać umowy z restauratorami, tak, żeby mogli jak najszybciej przygotować się do planowanego otwarcia lokali gastronomicznych – zapewniają urzędnicy. (s)

News will be here