Ruszyła lawina pomocy

Firmy, instytucje, samorządy, organizacje i osoby prywatne – wielkie rzesze mieszkańców powiatu włodawskiego włączyły się w pomoc uchodźcom i ogarniętej wojną Ukrainie. Zagraniczne media stawiają nas za wzór, ale trudno temu się dziwić patrząc na skalę tego pospolitego ruszenia serc i portfeli.

Każdej doby granicę w Dorohusku przekracza ok. 12 tysięcy uchodźców. W pierwszych dniach wojny na Ukrainie większość z nich zatrzymywała się w Polsce tylko na chwilę. Osoby bardziej majętne i te, które miały rodziny i znajomych na Zachodzie, traktowały Polskę jako przystanek i szybko ruszały w dalszą drogę. Obecnie do naszego kraju przybywa coraz więcej osób, które nie mają dokąd uciec. Przez punkt recepcyjny trafiają one m.in. do powiatu włodawskiego. Starostwo jest gotowe na zapewnienie ok. tysiąca miejsc stałego pobytu. Z tej liczby zajęta jest już ok. połowa. Większość z nich zapewniają hotele i pensjonaty w Okunince, ale miejsca dla uchodźców przygotowały również gminy, instytucje i osoby prywatne. We Włodawie jako pierwsi uchodźców pod swój dach przyjęli leśnicy z Nadleśnictwa Włodawa.

– Pierwsze osoby z Ukrainy pojawiły się u nas w sobotę (26 lutego) – mówi nadleśniczy Jacek Jabłoński. – Od tamtej pory przebywa u nas od kilkunastu do kilkudziesięciu osób dziennie. Jest duża rotacja, bo większość z nich planowała bądź planuje wyjazd do większych miast albo do innych krajów Europy. Zarówno panie, jak i dzieciaki zdążyły już się tu oswoić, więc same gotują, sprzątają a nawet pieką ciasta – dodaje nadleśniczy.

Jak zwykle niezawodny okazał się też Włodawski Dom Kultury. Najpierw przeprowadził zbiórkę darów dla uchodźców, a teraz organizuje codzienne zajęcia dla dzieci w wieku od 3 do 15 lat.

– Od 3 marca zapewniamy animacje, zabawy, filmy video oraz poczęstunek. Mam nadzieję, że dzięki temu dzieciaki poczują choć namiastkę normalności, a ich rodzice będą mieli chwilę dla siebie – mówi Łukasz Zdolski, dyrektor WDK.

Zbiórkę darów dla uchodźców i sprzętu oraz medykamentów niezbędnych dla żołnierzy ukraińskich walczących na froncie prowadzi Urząd Miejski we Włodawie. Sala konferencyjna jest już niemal zapełniona wszelkiego rodzaju darami, które każdego dnia przynoszą włodawianie.

Aktywnie w pomoc włączył się Zakład Karny we Włodawie, który do miejsca, w którym osiedli się kilka rodzin z dziećmi przekazał wersalki, tapczan oraz komplety wypoczynkowe, a oprócz tego przeprowadził zbiórkę niezbędnych rzeczy.

Włodawscy policjanci, mundurowi z innych garnizonów, pełniący służbę w powiecie włodawskim w związku z sytuacją na granicy, oraz pracownicy włączyli się w zbiórkę ogłoszoną w komendzie, by pomóc obywatelom Ukrainy uciekającym przed wojną. Inicjatywa została ogłoszona przez Region IPA Włodawa oraz Zarząd Terenowy Związków Policjantów we Włodawie.

Państwowa i Ochotnicza Straż Pożarna powiatu włodawskiego zebrała sprzęt i przekazała go ukraińskim strażakom podejmującym niezwykle trudne działania ratownicze w obliczu ataków wojennych na ich kraj. Dla walczącej Ukrainy pojechało wyposażenie oraz sprzęt do ratownictwa technicznego, umundurowanie, wyposażenie osobiste, a także armatura pożarnicza. Szczególne podziękowania należą się jednostkom OSP, które przekazały swój sprzęt: OSP Wyryki, OSP Urszulin, OSP Wereszczyn, OSP Stary Brus, OSP Różanka, OSP Hańsk, OSP Wola Uhruska, OSP Zahajki, OSP Uhrusk, OSP Okuninka, OSP Dołhobrody, OSP Zaświatycze, OSP Sobibór.

Funkcjonariusze z Zakładu Karnego we Włodawie wraz ze strażakami z OSP Włodawa jako wolontariusze pomagali na przejściu granicznym w Dorohusku. Podawali gorące posiłki, rozdawali dzieciom maskotki, udzielali pierwszej pomocy, transportowali chorych, pomagali z bagażami i z przejazdem do punktu odbioru lub centrum rejestracji. Na miejscu współpracowali z Ratownictwem Medycznym, Służbą Graniczną, Służbą Celną, Strażą Pożarną oraz innymi wolontariuszami.

Od 1 marca Samodzielny Publiczny Zespół Opieki Zdrowotnej we Włodawie prowadzi zbiórkę środków higienicznych i materiałów opatrunkowych, które zostaną przekazane do szpitali na terenie Ukrainy. Najbardziej potrzebne są: opatrunki uciskowe, bandaże elastyczne, plastry, rękawiczki jednorazowe, podkłady 60×90, pampersy oraz koce termiczne. Punktem zbiórki jest budynek portierni przy szpitalu.

Największy wkład w pomoc Ukraińcom wniosły jednak osoby prywatne. To zwykli mieszkańcy powiatu włodawskiego przyjęli do siebie pierwszych uchodźców, przynosili dary dla nich, pomagali na przejściu granicznym, gotowali posiłki, wozili ich do innych miast, zapewniali wszysyko co niezbędne w tej trudnej sytuacji. Nic więc dziwnego, że włodawskie pospolite ruszenie serc zostało dostrzeżone w świecie. W ubiegłym tygodniu przejście graniczne w Dorohusku i Nadleśnictwo Włodawa odwiedzili reporterzy amerykańskiej telewizji ABC.

Relacjonujący nie mógł wyjść z podziwu świetnej organizacji, doskonałych warunków i powszechnej empatii okazywanej uchodźcom praktycznie na każdym kroku. Również osoby uciekające przed rosyjską agresją nie kryły zaskoczenia. Pierwsi uchodźcy z Odessy, którzy przybyli do świetlicy wiejskiej w Siedliszczu (gm. Wola Uhruska) byli przekonani, że panie z miejscowego koła gospodyń wiejskich, które przygotowały dla nich nocleg, dostawały za to pieniądze. Gdy się dowiedzieli, że wszyscy pomagają bezinteresownie, nie mogli powstrzymać łez wzruszenia. (bm)

News will be here